Foxshot: tę miniaturową kamerę FullHD przymocujesz do każdej powierzchni
Poszukując alternatywy dla selfie-sticka, twórcy Foxshot stworzyli kamerę mocowaną do dowolnego materiału. Jest przy tym tania, niezwykle lekka i mieści się w kieszeni spodni. Jaką jakość nagrań ma zapewnić?
25.02.2017 | aktual.: 10.03.2022 08:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kompaktowe wymiary i prosty montaż
Foxshot jest dziełem nowojorskiego startupu, który tworzenie codziennych nagrań wideo smartfonem lub kamerą sportową uznał za zbyt kłopotliwe. Postawiono więc na ultramobilną kamerę, jednak klasyczne sposoby mocowania zastąpiono specjalnym żelem na tylnej części obudowy. Utrzyma on Foxshota na powierzchniach ze szkła, drewna czy marmuru.
Pod warstwą żelu ukryto magnes, ułatwiający umocowanie na powierzchniach metalowych. Waga urządzenia to jedyne 37 gramów, a wymiary 40 × 40 × 15 mm. Obudowa z tworzywa jest wodoodporna, co chroni ją m.in. przed deszczem, ale nie pozwala na zanurzenie. Zakres dopuszczalnych temperatur pracy wynosi od 0 do 40° C.
Na górnej krawędzi Foxshota znalazł się mikrofon z funkcją wytłumiania hałasu, na prawej dwa przyciski funkcyjne, a na przeciwnej czytnik kart microSD (do 32 GB) oraz port micro USB.
Nawet 90 minut nagrań w 1080p
Kamera nagrywa wideo w rozdzielczości FullHD (1920 × 1080) i 30 kl/s. Obiektyw dysponuje przesłoną F/2.0, a kąt widzenia wynosi 110°. Zintegrowane WiFi 802.11n umożliwia bieżący podgląd na urządzeniu mobilnym oraz zdalną obsługę, w tym wykonywanie zdjęć. Dedykowana aplikacja wymaga systemu iOS w wersji 6.0+ lub Androida 4.0+.
Wykorzystując kartę 32 GB (do zakupienia oddzielnie) nagrać można aż 120 minut wideo, jednak wbudowana bateria wystarczy na 60 (z włączonym WiFi) lub 90 minut pracy. Na uwagę zasługuje także sama trwałość mocowania: według producenta wystarczy odłączenie i umycie żelowej warstwy aby odzyskała ona pełną przyczepność do podłoża.
Zaskakująco niska cena
Debiut 22 lutego na Kickstarterze poprzedził miesiąc lub rok (sprzeczne informacje na stronie zbiórki) pracy nad prototypem. Odzew wspierających okazał się naprawdę spory: po trzech dniach autorzy Foxshota mogą już liczyć na ponad 13 tys. dol. (celem było 2,5 tys. dol.), a do końca akcji pozostały jeszcze niespełna dwa miesiące.
Kamera z pewnością więc powstanie, czemu szczerze mówiąc trudno się dziwić. Na brak dwuzakresowego WiFi, Bluetootha oraz przeciętną jakość obrazu z tak kompaktowej optyki wiele osób będzie w stanie przymknąć oko. Stanowią one mało znaczące niedogodności wobec zapowiadanej wygody użytkowania i znacznie prostszego tworzenia codziennych nagrań.
Świetnie zapowiada się także potencjalny zakres zastosowań: kamerę tak niewielką można umieścić nie tylko na ścianie, ale także na odzieży czy chociażby na obroży domowego zwierzęcia. Foxshot trafi wszędzie tam, gdzie kamera sportowa okazuje się zbyt nieporęczna. Jeśli do tego potencjału dodać cenę 39 dol., otrzymamy pełne uzasadnienie tego crowdfundingowego sukcesu.