Gadżet w sam raz dla rodzimych kierowców!

Gadżet w sam raz dla rodzimych kierowców!

fot. Flickr.com/Jim Reynolds/lic. CC
fot. Flickr.com/Jim Reynolds/lic. CC
Grzegorz Nowak
26.07.2011 16:00

O nerwową sytuację na drodze nietrudno - każdy, kto ma prawo jazdy i jeździ po drogach, wie coś na ten temat. W Polsce dochodzi do tego jeszcze kiepski stan dróg, mnóstwo korków i utrudnień. Szczęśliwie jest prosty sposób na to, żeby drogowego furiata jakoś ugłaskać.

O nerwową sytuację na drodze nietrudno - każdy, kto ma prawo jazdy i jeździ po drogach, wie coś na ten temat. W Polsce dochodzi do tego jeszcze kiepski stan dróg, mnóstwo korków i utrudnień. Szczęśliwie jest prosty sposób na to, żeby drogowego furiata jakoś ugłaskać.

Wszystkim zdarzają się błędy i na drodze trzeba o tym pamiętać, starając się zachować szczególną ostrożność. Niestety, niektórzy nadużywają głośnego sygnału dźwiękowego pod ręką i potrafią trąbić i wygrażać ręką nawet za błahostki, w rodzaju zbyt wolnego włączania się do ruchu. Czasem ciężko sobie poradzić z drogowym furiatem, ale ciekaw jestem, jak ktoś taki zareagowałby na ten gadżet.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2011/07/thanksroadragereductionproject.jpg)

Nie jest to może najnowszy wynalazek, ale świetnie sprawdziłby się na polskich drogach. Składa się on z dwóch podświetlanych napisów - "Przepraszam" i "Dzięki" - którymi można w razie potrzeby przekazać krótką wiadomość kierowcy jadącemu za nami.

Chciałbym zobaczyć minę zdziwioną minę kogoś, kto przed chwilą na nas trąbił, a teraz widzi przeprosiny albo reakcję osoby, która właśnie ustąpiła nam pierwszeństwa. Oczywiście jest jeszcze tradycyjne podniesienie ręki czy włączenie świateł awaryjnych, ale skorzystanie z powyższego gadżetu z pewnością byłoby miłym zaskoczeniem dla użytkowników drogi.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2011/07/sorryroadragereductionproject.jpg)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)