Garmin Lily: smartwatch jak biżuteria, który ma podbić serca kobiet
Teoretycznie dzielenie gadżetów na sprzęty "dla mężczyzn" i "dla kobiet" jest nie na miejscu, ale jeśli spojrzymy na smartwatche trudno znaleźć produkt, który pasowałby do eleganckiej kreacji. Garmin za pomocą zegarka Lily planuje wypełnić tę lukę.
27.01.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:24
Owszem, takie modele jak Apple Watch są raczej dla każdego. Ale jeśli spojrzymy choćby na chwalony przez nas Huawei GT 2 Watch Pro, to zobaczymy zegarek, który rzeczywiście pasuje do marynarki, ale niekoniecznie do sukni.
Za to Garmin Lily na pierwszy rzut oka w ogóle nie kojarzy się z inteligentnym zegarkiem.
Oprócz wyglądu, zegarek ma też funkcje, które przygotowane zostały z myślą o kobietach. Mowa tu o opcji monitorowania cyklu miesiączkowego oraz ciąży – pomagają rejestrować objawy wraz z pozostałymi danymi zdrowia w aplikacji Garmin Connect.
Rzecz jasna smartwatch ma też standardowe funkcje, takie mierzenie aktywnościu, snu czy odbieranie i kontrolowanie powiadomieniami oraz połączeniami.
Według zapewnień producenta bateria ma wytrzymać do 5 dni. Trochę mało, biorąc pod uwagę fakt, że aktywuje się podczas korzystania z funkcji smartwatcha i znika, gdy nie jest używany. Np. zegarek od Realme pozwala na nieprzerwaną pracę nawet przez 15 dni bez ładowania.
A kosztuje dużo, dużo mniej. Ceny zegarka Garmina wynoszą 200-250 euro. Ale trzeba uczciwie przyznać, że w tym przypadku płaci się nie tylko za funkcję, ale też sam design. Każdy z sześciu wariantów kolorystycznych Lily ma swój własny, tekstualny wzór tarczy, "uzupełniony wyrafinowanymi detalami".