Realme za sprawą Buds Air Pro i Watch S udowadnia, że w 2021 Xiaomi nie musi być ulubioną marką Polaków
Pojawienie się w Polsce produktów Realme innych smartfony to jedna z najmilszych wiadomości 2020 roku. Oto dostajemy sprzęty niedrogie, a naprawdę dobrej jakości. W 2021 roku ulubioną chińską marką Polaków wcale nie musi być Xiaomi.
31.12.2020 | aktual.: 08.03.2022 14:25
Realme zapewne bardziej znany jest czytelnikom WP Komórkomanii. To jednak szybko może się zmienić, bowiem Chińczycy coraz chętniej wypuszczają na polski rynek inne gadżety.
Przypomnijmy. Realme należy do chińskiego koncernu BBK Electronics, którego portfolio obejmuje także takie marki jak OPPO, vivo czy OnePlus
Jak pisał Miron, Realme jest najprzystępniejszą cenowo marką znajdującą się pod skrzydłami BBK. Firma postawiła sobie za cel tworzenie jak najlepiej wyposażonych telefonów w jak najniższych cenach.
Co ważne - taka polityka dotyczy nie tylko smartfonów
Realme weszło na polski rynek w kwietniu. Najpierw były telefony, dziś oferta rozrosła się m.in. o słuchawki czy inteligentne zegarki. To właśnie Air Buds Pro oraz Watch S, które pojawiły się w Polsce w połowie grudnia, miałem okazję przez ostatnie dni testować.
Choć teoretycznie pisanie o słuchawkach i zegarku w jednym tekście jest jak pisanie o zupie i deserze, to jednak w przypadku produktów Realme ma to sens. Wspólnych mianowników jest bowiem wiele.
Przede wszystkim: nie są to designerskie oryginały. Realme, jak wiele innych firm, bardzo inspiruje się choćby Apple AirPods w przypadku Air Buds Pro, czy Huawei Watch w przypadku Watch S. Jeśli nie zależy wam na wyglądzie i nie musi to być wyróżniający się sprzęt, Realme już powinno przykuć waszą uwagę.
Czym? Przede wszystkim ceną. Słuchawki kosztują 350 zł, zegarek - 400 zł. Jak za jakość, którą te sprzęty oferują, jest to naprawdę mocna oferta.
Air Buds Pro zaskoczyły mnie dźwiękiem. Jest głośny, wyraźny, szczegółowy. Warto skorzystać z opcji dostępnej jedynie w aplikacji - Bass Boost +, która zapewnia "mocny, dynamiczny bas".
Do tego dochodzi zaskakująco skuteczne wyciszenie otoczenia, za sprawą aktywnej redukcji szumów do 35 dB. W praktyce oznacza to, że kiedy robiłem zakupy w zatłoczonym markecie przed świętami w głowie była tylko błoga cisza.
Naprawdę trudno przyczepić się do czegokolwiek. Mamy solidną baterię - do 25 godzin i choć nie mierzyłem dokładnie czasu mijającego od ładowania,to mogę założyć, że tak właśnie jest; etui rzadko podłączałem, a korzystałem ze słuchawek średnio godzinę dziennie - dobrą jakość dźwięku i intuicyjne sterowanie. Jeśli szukacie urządzenia, które będzie dobrze grać, Air Buds Pro to naprawdę dobry wybór.
Nie mogę znaleźć istotnych wad również w zegarku Realme Watch S. Jasne, nie jest to gadżet, który przyciąga uwagę - jak choćby smartwatch od Apple, na czym zresztą skorzystało Oppo.
Standard, ale dobrze wykonany
Gumowy pasek jest elastyczny i wygodny, przez co łatwo zapomnieć, że nosi się go na ręku. Funkcje są absolutnie standardowe. Mierzenie aktywności, pulsu, powiadomienia z telefonu czy monitoring snu. Mający 1,3 cala wyświetlacz, z rozdzielczością 360 × 360 pikseli, prezentuje się dobrze. Już jest spora liczba tarcz, w tym takie, które pozwoliły mi zamienić Realme Watch S w coś, co przypomina tarczę Komono - moich ulubionych "tradycyjnych" zegarków.
Realme chwali się, że ulepszony względem poprzedniej wersji akumulator o pojemności 350 mAh pozwala na nieprzerwaną pracę nawet przez 15 dni bez ładowania. Jeśli nie zawsze będziecie sparowali sprzęt z telefonem, to osiągnięcie lepszy wynik!
Zdarzyło mi się nie zakładać zegarka albo nie mieć go podłączonego do telefonu - bo w trakcie spaceru nie chciałem mieć niepotrzebnych powiadomień. Dosłownie od wyjęcia zegarka z pudełka - czyli od 16 grudnia - jeszcze go nieładowałem. Stan baterii w chwili pisania tekstu: 11 proc.
Zaznaczam, że zegarek nie pracował nieprzerwanie. Ale to i tak naprawdę dobry wynik.
Czego brakuje? Instalowania zewnętrznych aplikacji, choćby Spotify. Podobnie jak w przypadku dużo droższego modelu Huawei Watch GT 2, mamy do czynienia z zamkniętym systemem. Na szczęście da się sterować muzyką, ale ogranicza się to do podstawowych funkcji, jak przewijanie utworu czy zmienianie poziomu głośności.
Nowości od Realme nie są może specjalnie ekscytujące, przebojowe czy przełomowe. Raczej nie będziemy ich nominować w kategorii "Gadżet roku" - no, chyba że za główne kryterium przyjmiemy stosunek jakości do ceny.
[h4]Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na [url=https://imperatory.wp.pl/strona-glowna]imperatory.wp.pl[/url] i zagłosuj.[/h4]
Nie szkodzi. Dostajemy sprzęty, które spełniają swoje zadanie, ba, zaskakują, że za tak nieduże pieniądze otrzymujemy porządne wykonanie.
Ze strony sklepu Realme wynika, że już niedługo w Polsce pojawią się produkty z nowej kategorii: "smart home". Jeśli jakość znana z akcesoriów zostanie utrzymana, to naprawdę myśląc "ulubiona chińska marka Polaków" przestaniemy odpowiadać: Xiaomi.