Garnek Kuru-Kuru Nabe - nie ma ruchomych części, ale wymiesza gotowaną potrawę
Potrzeba nie po raz pierwszy okazała się matką wynalazków. Japoński dentysta postanowił znaleźć rozwiązanie odwiecznego problemu ludzkości i zmniejszyć ryzyko przypalania potraw. Opracował garnek, który bez żadnych ruchomych części sam miesza gotowaną zawartość.
28.05.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Potrzeba nie po raz pierwszy okazała się matką wynalazków. Japoński dentysta postanowił znaleźć rozwiązanie odwiecznego problemu ludzkości i zmniejszyć ryzyko przypalania potraw. Opracował garnek, który bez żadnych ruchomych części sam miesza gotowaną zawartość.
Przygotowanie potraw bardziej skomplikowanych od jajecznicy i zupki chińskiej wymaga zazwyczaj poświęcenia im odrobiny uwagi. Z koniecznością doglądania zawartości garnka nie mógł się zgodzić Hideki Watanabe, japoński dentysta, który postanowił opracować garnek samodzielnie mieszający potrawę (w tym artykule znajdziecie inną ciekawostkę - garnek, który naładuje telefon komórkowy).
Zamiast skomplikowanych rozwiązań z mechanicznym mieszadłem Hideki Watanabe postanowił wykorzystać znacznie prostszy pomysł. Dzięki odpowiedniemu wyprofilowaniu ścianek naczynia podgrzewana potrawa zaczyna wirować, dlatego nie przywiera do garnka i nie przypala się.
Pomysł jest genialny w swojej prostocie i choć dokładne umycie takiego garnka może być nieco trudniejsze niż w przypadku standardowego naczynia, to każda zmywarka powinna sobie z tym bez problemu poradzić. Zastanawia mnie jednak dopuszczalna gęstość podgrzewanych potraw.
Jak widać na powyższym filmie, prototyp garnka o nazwie Kuru-Kuru Nabe wydaje się działać bez zarzutu. Hideki Watanabe poszukuje teraz inwestora, dzięki któremu mógłby rozpocząć seryjną produkcję swojego wynalazku. Myślę, że w takim przypadku dobrym pomysłem byłoby skorzystanie z Kickstartera.
Przypuszczam, że wymaganą kwotę udałoby się zebrać bardzo szybko – w końcu chyba nikogo nie cieszy wizja zarówno przypalonego jedzenia, jak i czasu straconego na stanie przy garnku.