Geek tygodnia: Amelia Earhart, królowa przestworzy

Geek tygodnia: Amelia Earhart, królowa przestworzy

Amelia Earhart (Fot. Wikipedia Commons/Library of Congress)
Amelia Earhart (Fot. Wikipedia Commons/Library of Congress)
Marta Wawrzyn
27.07.2012 15:00, aktualizacja: 10.03.2022 13:21

Kilka dni temu Google zmienił swoje logo na obrazek przedstawiający kobiecą postać stojącą obok samolotu. To na cześć Amelii Earhart, niesamowitej Amerykanki, która w dwudziestoleciu międzywojennym przeleciała Atlantyk i zdobyła niesamowitą sławę, by w końcu zaginąć bez wieści gdzieś nad Pacyfikiem podczas rejsu dookoła świata.

Kilka dni temu Google zmienił swoje logo na obrazek przedstawiający kobiecą postać stojącą obok samolotu. To na cześć Amelii Earhart, niesamowitej Amerykanki, która w dwudziestoleciu międzywojennym przeleciała Atlantyk i zdobyła niesamowitą sławę, by w końcu zaginąć bez wieści gdzieś nad Pacyfikiem podczas rejsu dookoła świata.

Gdyby żyła, skończyłaby 24 lipca 115 lat. Jej nazwisko jest znane każdemu, kto uczęszczał na lekcje historii w szkole, jej urodziny uczcił w ostatni wtorek specjalnym doodle'em Google. Nie ulega wątpliwości, że dziś w cyklu Geek tygodnia gościmy prawdziwą ikonę.

Dziewczyna z bogatego domu

Mała Amelia nie była więc damą. Wdrapywała się na drzewa, uganiała się za szczurami i raczej nie wyobrażała sobie, że różni się czymś od chłopców. Wolność, którą dała jej w dzieciństwie matka, i pieniądze, które posiadał ojciec, spowodowały, że dziewczyna faktycznie mogła wybierać, co chce robić w przyszłości. Jako nastolatka dużo czytała, również poezję, interesowały ją zawody, które wykonywali wyłącznie mężczyźni. W końcu poszła do college'u, ale go nie ukończyła, następnie zaś próbowała jeszcze studiować medycynę, również bez sukcesów.

W 1917 roku (czyli jako 20-latka) odwiedziła w Toronto siostrę i zaczęła pracować jako pielęgniarka w szpitalu Czerwonego Krzyża, gdzie przyjmowano rannych żołnierzy, powracających z wojny. To właśnie w Kanadzie zainteresowała się na poważnie lotnictwem, kiedy w muzeum natknęła się na wystawę związaną z lotnictwem i poznała prawdziwego pilota.

Pierwszy lot zafundował jej tata w grudniu 1920 roku. Po 10 minutach spędzonych w powietrzu (co kosztowało 10 dolarów) Amelia Earhart była pewna, że to właśnie chce robić w życiu. Zaczęła imać się przeróżnych zajęć, by opłacić drogie lekcje latania. Część sumy w końcu i tak dała jej matka. Wielka przygoda zaczęła się na początki 1921 roku, kiedy to Amelia pojawiła się u Nety Snook, nieco już dziś zapomnianej pionierki lotnictwa, z prośbą, by ta nauczyła ją latać. Amelii na początku latanie szło tak sobie, lepiej wyszło jej stworzenie nowego wizerunku: krótko ścięte włosy, skórzana kurtka.

Samolotem przez Atlantyk

Po tym jak Charles Lindbergh przeleciał samotnie Atlantyk w 1927 roku, Amy Phipps Guest miała zostać pierwszą kobietą, której uda się ta sama sztuka (a raczej: która zostanie przewieziona przez Atlantyk). Przestraszyła się jednak, że to zbyt niebezpieczna wyprawa i postanowiła znaleźć "inną dziewczynę z odpowiednim image'em", której sfinansuje wyprawę. Amelia wyleciała 17 czerwca 1928 roku wraz z Wilmerem Stultzem i Louisem Gordonem z Nowej Fundlandii. Samolot Fokker F.VIIb/3m, którego była tylko pasażerką, wylądował 21 godzin później w Walii. Po wszystkim Amelia stwierdziła, że była tylko bagażem, jak worek ziemniaków, i że kiedyś spróbuje tego sama.

Jak już się pewnie domyślacie, 31-letnia Earhart została bohaterką Ameryki. Cała załoga samolotu została przyjęta w Białym Domu przez prezydenta Calvina Coolidge'a, wzięła też udział w paradzie w Nowym Jorku. Pierwsza kobieta, która została przewieziona nad Atlantykiem, zyskała w prasie przydomki "Lady Lindy" (Lindy to Lindbergh) i Królowa Przestworzy. Napisała książkę, występowała w reklamach (m.in. marki Lucky Strike), stała się zjawiskiem medialnym. Swój wizerunek wykorzystywała do promowania lotnictwa wśród kobiet. W 1931 roku wyszła za mąż i było to małżeństwo nowoczesne, partnerskie – na inne by się nie zgodziła.

W 1932 roku w końcu postanowiła powtórzyć wyczyn Lindbergha i przelecieć samotnie Atlantyk. 20 maja samolotem Lockheed Vega 5B szczęśliwie udało jej się wylądować w Irlandii Północnej po niemal 15 godzinach trudnego lotu. Chciała dotrzeć do Paryża, ale choć to jej nie wyszło, i tak dokonała niemożliwego. Kolejne loty, jeszcze większa sława, interesujące przyjaźnie, m.in. z Eleonor Roosevelt. Amelia Earhart miała wszystko.

Amelia Earhart, 1897 - 1937

Zapragnęła czegoś naprawdę wielkiego: wyprawy dookoła świata wzdłuż równika. Wyruszyła w nią w 1937 roku samolotem Lockheed L-10 Electra. W kilku etapach wraz z nawigatorem Fredem Noonanem pokonali 37 000 km i dotarli do Nowej Gwinei. Zostało im już tylko 11 000 km lotu nad Pacyfikiem. 2 czerwca 1937 roku opuścili Nową Gwineę, przelecieli 1 300 km i stracono z nimi kontakt radiowy. I tak właściwie kończy się historia Amelii Earhart – a przynajmniej historia, którą znamy.

Tragiczny koniec, a może fascynujący początek?

Jedni wierzą, że wylądowali oni na którejś z bezludnych wysp Pacyfiku i przez lata prowadzili żywot Robinsona Crusoe. Inni, że Earhart była amerykańskim szpiegiem w czasie II wojny i Japończycy skazali ją na śmierć. Jeszcze inni, że pod nowym nazwiskiem wróciła do Stanów Zjednoczonych, gdzie żyła długo i szczęśliwie. Tropów było sporo, nigdy niczego nie udowodniono: ani że Amelia Earhart zginęła, ani że przeżyła.

Udało jej się stworzyć wizerunek silnej, niezależnej, z determinacją realizującej swoje marzenia kobiety. Stała się ikoną feministek, bohaterką popkultury, wzorem dla tysięcy kobiet, które w XX-wiecznej Ameryce wcale nie miały łatwo. Najpiękniejszy chyba hołd złożyła pilotce Joni Mitchell.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)