Apokalipsa zombie w Detroit. To się dzieje naprawdę!

Detroit boleśnie odczuło skutki kryzysu finansowego i lata zaniedbań lokalnych władz. Kwitnące niegdyś miasto, przez dziesięciolecia napędzane koniunkturą w branży motoryzacyjnej, jest dzisiaj cieniem samego siebie. Obok wystawnych budynków koncernów samochodowych są tam całe dzielnice pełne niszczejących, opuszczonych domów. Co z nimi zrobić?

Fot. Flickr/Bahman/Lic. CC by
Fot. Flickr/Bahman/Lic. CC by
Łukasz Michalik

09.07.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:32

Detroit boleśnie odczuło skutki kryzysu finansowego i lata zaniedbań lokalnych władz. Kwitnące niegdyś miasto, przez dziesięciolecia napędzane koniunkturą w branży motoryzacyjnej, jest dzisiaj cieniem samego siebie. Obok wystawnych budynków koncernów samochodowych są tam całe dzielnice pełne niszczejących, opuszczonych domów. Co z nimi zrobić?

Na nietypowy pomysł zagospodarowania opuszczonych terenów w Detroit wpadł Mark Siwak. Zdaniem Marka zdewastowana i pozbawiona mieszkańców okolica jest idealnym miejscem do tego, by zorganizować w niej park rozrywki. Wyludnione dzielnice mają stać się ziemią obiecaną dla wielbicieli klimatów apokaliptycznych i wszystkich, którzy z niecierpliwością oczekują zapowiadanej od lat w filmach inwazji zombie.

Spadek liczby mieszkańców pokazuje skalę upadku Detroit (Fot. Daily Mail)
Spadek liczby mieszkańców pokazuje skalę upadku Detroit (Fot. Daily Mail)

Park rozrywki o nazwie Z World nie wymagałby wznoszenia kosztownych dekoracji i tworzenia sztucznej apokaliptycznej rzeczywistości – tę z powodzeniem odegrałyby prawdziwe ulice miasta. Co istotne, inwestycja dałaby zatrudnienie bardzo wielu ludziom - w końcu ktoś musiałby odgrywać hordy wygłodniałych koneserów ludzkich mózgów.

Tak wyglądają niektóre rejony Detroit (Fot. Indiegogo.com)
Tak wyglądają niektóre rejony Detroit (Fot. Indiegogo.com)

Aby sfinalizować swój projekt, Mark Siwak chce zebrać 145 tys. dol. w serwisie crowdfundingowym Indiegogo. Na razie nie widać szczególnie dużego zainteresowania – z wymaganej kwoty udało się zdobyć tylko nieco ponad 6 tys., ale na zbiórkę pozostało jeszcze 33 dni.

Kto wie, być może już w niedalekiej przyszłości Detroit będzie kojarzyć się nie tylko ze źle wykończonymi samochodami, Eminemem i świetną rolą Clinta Eastwooda w „Gran Torino”, ale również stanie się miastem zombie. Być może uda się zarobić nawet na apokalipsie?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.