Google Glass po raz pierwszy użyte publicznie [wideo]
Ostatnio trudno znaleźć drugi technologiczny gadżet, który wzbudzałby tak gorące emocje. Z jednej strony okulary posiadające funkcje smartfona i korzystające z rozszerzonej rzeczywistości robudzają wyobraźnię i apetyt geeków. Z drugiej strony realizacja projektu jak na razie pozostawia wiele do życzenia.
28.04.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:44
Ostatnio trudno znaleźć drugi technologiczny gadżet, który wzbudzałby tak gorące emocje. Z jednej strony okulary posiadające funkcje smartfona i korzystające z rozszerzonej rzeczywistości robudzają wyobraźnię i apetyt geeków. Z drugiej strony realizacja projektu jak na razie pozostawia wiele do życzenia.
Bez wątpienia Project Glass jest jednym z najciekawiej zapowiadających się gadżetów ostatnich lat. Oczywiście już pojawiły się głosy krytyki, jednak jak na razie wiemy bardzo niewiele na temat nowego pomysłu Google'a. Nieco światła na całą sprawę, a także inne projekty giganta z Mountain View, rzuca wywiad z Sebastianem Thrunem.
Rozmowę przeprowadził popularny amerykański dziennikarz Charlie Rose. Thrun pojawił się na spotkaniu z prototypem okularów, który już wcześniej widzieliśmy na nosie Sergeya Brina. Gość wyjaśniał, że Google chciałby uczynić komputery bardziej naturalną technologią. Dla większości korzystanie z systemów operacyjnych może być skomplikowane, stąd okulary Google praktycznie niezauważanie wprowadzają technologię do życia użytkownika.
Okulary będą pozwalać również na dzielenie się treściami z pierwszej perspektywy. To swoiste przeniesienie idei społecznościowych portali na nowy poziom. W czasie krótkiej prezentacji Sebastian wykonał zdjęcie dziennikarza i umieścił je na Google+. Wykonane zdjęcie możecie zobaczyć powyżej - w Internecie już rozpętała się burza, krytykująca jego słabą jakość.
Osobliwym faktem jest również porównanie z pierwotną prezentacją, którą Google pokazał kilka tygodni temu. Na tamtym filmiku można było zobaczyć interfejs obsługiwany głosem praktycznie cały czas. Tymczasem Thrun wykonał zdjęcie naciskając przycisk na krawędzi okularów i umieścił go na portalu społecznościowym kiwnięciem głowy. To jednak dopiero pierwszy prototyp - ostateczny produkt może wyglądać zupełnie inaczej.
Źródło: dvice