Project Glass chyba jednak wcale nie taki rewelacyjny

Fot. Google
Fot. Google
Grzegorz Nowak

06.04.2012 14:11, aktual.: 10.03.2022 15:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wczoraj Google pokazał robiącą ogromne wrażenie prezentację Project Glass. Oglądając ją po raz pierwszy, trudno nie dać się porwać fantazji i marzeniom o tak niesamowitym gadżecie. Jeśli jednak popatrzyć na to, co serwuje Google, nieco bardziej krytycznym okiem, sprawa wygląda już zupełnie inaczej.

Wczoraj Google pokazał robiącą ogromne wrażenie prezentację Project Glass. Oglądając ją po raz pierwszy, trudno nie dać się porwać fantazji i marzeniom o tak niesamowitym gadżecie. Jeśli jednak popatrzyć na to, co serwuje Google, nieco bardziej krytycznym okiem, sprawa wygląda już zupełnie inaczej.

Wszystko wskazuje na to, że rozszerzona rzeczywistość wedrze się do codzienności za sprawą technologicznie zaawansowanych okularów i monokli. O pomysłach Google'a na technologię rodem z "Terminatora" słyszeliśmy już jakiś czas temu. Wyszukiwarkowy gigant nie jest jedyną firmą inwestującą w rozszerzoną rzeczywistość - podobne pomysły ma Vuzix czy Motorola.

To jednak Google oczarował swoją wizją podrasowanej rzeczywistości z mapami, geolokalizacją, możliwością robienia zdjęć i dostępem do Sieci w mgnieniu oka (dosłownie). Jeśli jednak porówna się opublikowane zdjęcia z filmikiem, to coś jest nie tak. Prezentacja pokazuje, jak ikony oraz interfejs wyświetlają się w całym polu widzenia użytkownika, ale zaprezentowane na zdjęciach okulary są wyposażone tylko w mały ekranik, na którym z trudem można wyświetlać obraz w sposób zaprezentowany na filmie.

Redaktorzy serwisu Wired postanowili zapytać specjalistów, co o tym sądzą. Pranav Mistry, naukowiec MIT Media Lab, potwierdził, że taki ekran nie jest w stanie zapewnić efektu pokazanego w prezentacji. Owszem, urządzenie nadaje się do wyświetlania niewielkich komunikatów, ale raczej niczego poza tym. Oczywiście zaprezentowany filmik jest jedynie konceptem, ale pojawia się pytanie, czy Google nie przesadził, zbytnio rozbudzając oczekiwania całego technologicznego świata.

Naukowiec z MIT zauważa również, że takie okulary nie mogłyby powstać wcześniej niż za dwa lata. Ograniczenia sprawiają, że obecna technologia rozszerzonej rzeczywistości, która dobrze sprawuje się w zamkniętych pomieszczeniach i na niewielkich dystansach, nie sprawdza się po wyjściu na zewnątrz. Nim powstaną ekrany, które będą mogły sobie z tym poradzić, minie jeszcze sporo czasu. A może Google jeszcze czymś zaskoczy, na co liczy spore grono miłośników technologii?

Źródło: wired

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)