Hackowanie natury: zdalnie sterowany, żywy chrząszcz. Hybryda owada i robota

Czy owady mogą być alternatywą dla miniaturowych dronów? Dzięki odbiornikowi, podłączonemu do układu nerwowego owad staje się bezwolną, żywą maszyną, automatycznie reagującą na polecenia.

Hackowanie natury: zdalnie sterowany, żywy chrząszcz. Hybryda owada i robota

Kontrola nad żywym owadem

Próby przejęcia kontroli nad żywymi organizmami trwają od dawna. Różne zespoły badawcze mogą pochwalić się w tej kwestii sukcesami, jak m.in. stworzenie zdalnie sterowanego karalucha czy owad z generatorem prądu, zasilającym przenoszoną elektronikę.

Obraz

Zespół prof. Hirotaka Sato osiągnął jednak coś niebywałego. Nie tylko potrafi sterować swobodnie latającym, żywym chrząszczem, ale dostaje od niego informacje zwrotne o pracy poszczególnych mięśni.

Informacje od owada

Jest to możliwe dzięki miniaturowemu, niezwykle lekkiemu modułowi łączności, niewielkiej baterii litowej oraz elektrodom, połączonym z mięśniami i nerwami wzrokowymi owada. Badacze są w stanie wydawać mu komendy poderwania się do lotu i lądowania, wykonywania zakrętów, a także zawiśnięcia w powietrzu.

WIDEO

Remote-controlled beetle - Nanyang Technological University Singapore

Z pozoru nie jest to żadna nowość – podobne eksperymenty były przecież prowadzone już wcześniej. Różnica polega na przesyłaniu przez owada szczegółowych parametrów, dotyczących lotu i pracy mięśni. Pozwala to na gromadzenie coraz bardziej precyzyjnych danych, dotyczących sposobu, w jaki latają owady.

Dzięki prowadzonym przez zespół prof. Sato badaniom udało się ustalić między innymi, które mięśnie i w jaki sposób są używane do skręcania. Ta na pozór bardzo specjalistyczna wiedza ma duże znaczenie nie tylko dla entomologów.

Obraz

Maszyny inspirowane naturą

Badając w ten sposób owady naukowcy coraz lepiej poznają mechanikę ich lotu. Dzięki temu w przyszłości będzie można tworzyć miniaturowe maszyny, coraz lepiej naśladujące naturę i dysponujące znacznie większymi możliwościami, niż współczesne, miniaturowe drony (MAV – micro air vehicle).

Naukowcy podkreślają również od lat, że już teraz zdalnie sterowane owady mogą okazać się przydatne np. podczas misji ratunkowych i działania w niesprzyjającym, trudnym środowisku, jak np. ruiny jakiegoś budynku i są w stanie dotrzeć do zakamarków, niedostępnych dla różnych maszyn.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (35)