Haleron iLet Minni HAL - nie dość, że ładny, to jeszcze niedrogi
Apple iPad ma wiele wad, które w moim odczuciu zupełnie eliminują go z listy ciekawych i przydatnych gadżetów. Dużo bardziej podoba mi się urządzenie od nazwie Haleron iLet Minni HAL. Ma kilka zalet, które dają mu przewagę nad sprzętem z nadgryzionym jabłkiem. Poza tym, jest całkiem łady i zdecydowanie tańszy.
28.02.2010 | aktual.: 11.03.2022 15:55
Apple iPad ma wiele wad, które w moim odczuciu zupełnie eliminują go z listy ciekawych i przydatnych gadżetów. Dużo bardziej podoba mi się urządzenie od nazwie Haleron iLet Minni HAL. Ma kilka zalet, które dają mu przewagę nad sprzętem z nadgryzionym jabłkiem. Poza tym, jest całkiem łady i zdecydowanie tańszy.
Od razu uprzedzam, że nie jest to technologiczny potwór, który zmiecie konkurencję z powierzchni Ziemi. Nic z tych rzeczy! To po prostu tradycyjny tablet w całkiem niezłej cenie. Dotykowy ekranu urządzenia ma przekątną 7-cali. W wnętrzu znajduje się procesor marki VIA o taktowaniu 600MHz. Wspierany jest przez 128MB pamięci RAM, co jest według mnie wartością trochę za małą. Myślę, że cztery razy tyle, czyli 512MB byłoby bardziej odpowiednie.
Na dysku też nie ma dużo miejsca. W pamięci flash pomieści się tylko 2GB danych. Na szczęście, pojemność można rozszerzyć przy pomocy czytnika kart pamięci SD. Poza tym, gadżet wyposażony został w moduł WiFi, port USB 2.0 oraz baterię, która wytrzyma ok. 16 godzin pracy. Tablet będzie obsługiwany przez system operacyjny Google Android w wersji 1.6.
Cena urządzenia to 199 dolarów. W sklepach ma się pojawić już jutro, czyli 1. marca.
Źródło: PCBlog