Inteligentny pistolet. Przydatny, czy tylko kłopotliwy gadżet?
W USA odbywają się targi SHOT Show, a parę dni przed nimi dwóch producentów zaprezentowało dwa inteligentne pistolety.
Sama idea inteligentnej broni, z której mógłby strzelać wyłącznie właściciel, jest interesującą opcją z punktu widzenia bezpieczeństwa np. dzieci w domu.
Jednakże teoria swoje, a praktyka swoje. Broń palna to wbrew pozorom prosty wynalazek, a dodanie do niego elektroniki mającej rozpoznać właściciela powoduje powstanie masy problemów.
Problemy użytkowe
Broń palna jest wykorzystywana do wielu celów, poczynając od działań wojennych po ochronę osobistą, a kończąc na użytku rekreacyjnym. W zależności od okoliczności użytkownik musi mieć możliwość szybkiego użycia broni nawet w stresujących warunkach.
Trend na rynku pistoletów jest taki, że bardzo wielu producentów odeszło od zewnętrznych bezpieczników nastawnych na rzecz bezpiecznika w języku spustowym, który jest szybszy w użyciu.
Tymczasem w pokazanych prototypach tak jak we wcześniejszych rozwiązaniach do broni dodano np. czytnik linii papilarnych, który będzie nieskuteczny jeśli palce użytkownika będą w rękawiczkach, mokre, brudne lub zakrwawione.
W takim przypadku ma pomóc panel do wpisania PIN-u bądź sparowana z telefonem aplikacja, ale to drastycznie wydłuża czas reakcji. Ponadto wymaga to skupienia, co w sytuacji stresowej może być problemem.
Teoretycznie najlepszym sposobem jest zastosowanie mechanizmu identyfikacji za pośrednictwem częstotliwości radiowej (RFID), ponieważ tutaj broń jest odblokowana tylko jeśli sparowany chip w formie np. bransoletki lub wszczepiony do ciała posiadacza jest w pobliżu.
W praktyce okazało się, że system można zakłócić za pomocą magnesów za 15 USD co pokazał jeden z badaczy bezpieczeństwa w 2017 na niemieckim pistolecie Armatix iP1. Co więcej, był też w stanie oddawać strzały podczas gdy pistolet był zablokowany.
Drogie oraz delikatne
Pozostaje też kwestia wytrzymałości, ponieważ podczas strzału na konstrukcję działają duże siły, które dosłownie próbują ją zniszczyć. W przypadku karabinów zdarza się, że uszkodzeniu mogą ulec celowniki optyczne, a elektronika jest dużo bardziej delikatna. Czy inteligentny pistolet przetrwa parę tysięcy strzałów bez problemów jak klasyczne konstrukcje pozostaje pytaniem otwartym.
Ponadto inteligentne pistolety zaprezentowane przez LodeStar Works oraz SmartGunz LLC są bardzo drogie i będą być może kosztować nawet dwukrotnie lub trzykrotnie więcej niż klasyczne rozwiązania. Prototyp od SmartGunz jest aktualnie testowany przez nieujawnione amerykańskie służby.
