Jak rozpoznać lustro fenickie? Potrzebny jest tylko paznokieć

Przypadki podsłuchiwania czy obserwowania niczego nieświadomych osób nie są niczym nowym i nie ograniczają się wyłącznie do polityków, czy celebrytów. Narażony na nie może być każdy z nas np. w hotelach czy wynajmowanych mieszkaniach. Jedną ze znanych metod jest wykorzystanie tzw. lustra fenickiego (znanego też pod nazwą lustra weneckiego). Podpowiadamy, w jaki sposób sprawdzić, czy mamy z nim do czynienia.

Zbliża się czas wakacji, a co za tym idzie odwiedzin takich miejsc jak hotele, czy pokoje i mieszkania na wynajem. Większość z nas po przybyciu do nich nie skupia się na kwestiach bezpieczeństwa, a zaplanowanych aktywnościach i wypoczynku. Warto jednak poświęcić kilka chwil na wykonanie krótkich oględzin, ponieważ tego typu obiekty mogą kryć niewielkich rozmiarów kamerki, a czasami nawet lustro fenickie. Nie są to praktyki cieszące się szczególną popularnością, ale wciąż można spotkać takie przypadki.

Lustro fenickie odbija tylko część światła, a pozostałą część przepuszcza (pomijając światło rozproszone oraz światło pochłonięte). Jest pokryte cienką warstwą metalu, zazwyczaj aluminium i umieszczane pomiędzy dwoma pomieszczeniami. Jedno z nich jest jaśniejsze, a drugie przyciemnione. Takie lustro pozwala obserwować inne osoby i sprawia, że obserwujący nie jest widoczny. Rozwiązanie ma zastosowanie, chociażby w tzw. pokojach przesłuchań. Wielu z nas mogło je zauważyć np. w amerykańskich filmach oraz serialach opowiadających o działaniach policjantów. Komisariaty policji nie są jednak jedynymi miejscami, gdzie można je spotkać.

Zdarza się, że lustro weneckie jest zamontowane w hotelu lub wynajmowanym mieszkaniu. Nikt z nas nie chciałby być podglądany, zwłaszcza że nie wiadomo, w jakim celu ktoś to robi i czy np. nie rejestruje naszego zachowania. Dlatego warto wykonać prosty test z użyciem lustra oraz markera. Jeśli nie mamy go pod ręką, wystarczy skorzystać z własnego paznokcia. W serwisie TikTok zauważyliśmy nagranie, pokazujące jak wykonać test z użyciem markera. Nagranie można zobaczyć poniżej:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drugi ze sposobów polega na przyłożeniu paznokcia do lustra. Po jego zbliżeniu powinniśmy dostrzec "szczelinę" pomiędzy naszym paznokciem a odbiciem w lustrze. Jeżeli nie widać i możemy dotknąć własnego odbicia, wówczas istnieje ryzyko, że mamy styczność z lustrem fenickim. Warto pamiętać, że na odbicie w lustrze wpływa wiele czynników, w tym oświetlenie oraz materiał, z którego jest ono wykonane. Poniżej można zobaczyć film, na którym widać test lustra fenickiego z użyciem paznokcia.

Należy mieć świadomość, że nie są to metody dające 100-procentową pewność, że mamy styczność z lustrem fenickim. Jest to jedynie podpowiedź, że z lustrem coś jest nie tak i warto sprawdzić to dokładniej lub wyjaśnić sprawę z właścicielem obiektu. Możemy też wykorzystać latarkę zamontowaną w naszym smartfonie. Po wyłączeniu światła w pokoju z lustrem należy zbliżyć do niego latarkę. Jeśli zamontowano lustro fenickie, istnieje szansa, że uda nam się oświetlić i zobaczyć pokój znajdujący się po drugiej stronie lustra lub zauważyć znajdującą się za nim kamerkę.