Jak rozpoznać lustro weneckie? Użyj paznokcia

Okres wakacyjny to moment, kiedy wiele z nas podróżuje zarówno po Polsce, jak i za granicą. Przy odwiedzaniu nowych miejsc często korzystamy z ofert noclegowych, takich jak hotele, apartamenty czy pokoje na wynajem. Może zdarzyć się, że napotkamy na coś takiego jak tzw. lustro weneckie. Oto jak je rozpoznać.

Kadr z poradnika dot. rozpoznawania luster weneckich
Kadr z poradnika dot. rozpoznawania luster weneckich
Źródło zdjęć: © Optical Mirror, YouTube

20.02.2024 | aktual.: 23.04.2024 09:55

Korzystając z szerokiej gamy ofert hoteli, prywatnych apartamentów i pokojów do wynajęcia, powinniśmy zwracać uwagę na nasze bezpieczeństwo. Właściciele miejsc wynajmowanych (a nie tylko) mogą instalować sprzęty i urządzenia służące do monitorowania wnętrz.

Jakiś czas temu informowaliśmy o ukrytych kamerach. Ale istnieją też bardziej wyszukane sposoby podglądania, takie jak montaż tzw. lustra weneckiego. Pomimo że takie sytuacje nie zdarzają się często, to jednak nadal mają miejsce.

Jak wykryć lustro weneckie?

Lustra weneckie, znane też jako lustra półprzepuszczalne, odbijają tylko część światła, reszta przechodzi przez nie. Pokryte są cienką warstwą metalu, zwykle aluminium, i umieszczone pomiędzy dwoma pomieszczeniami - w jednym jest jaśniej, a w drugim zaś ciemniej.

Ze względu na małą ilość odbijanego światła, lustro wygląda dla nas "normalnie". Dla ludzkiego oka trudno dostrzec światło przechodzące z ciemnego pokoju, ale osoby znajdujące się w nim mogą obserwować jaśniejsze pomieszczenie jak przez szkło.

Nikt z nas nie chciałby być obserwowany przez nieznajome osoby. Nigdy nie wiemy, co skłoniło kogoś do zamontowania lustra weneckiego w wynajmowanym obiekcie. Zazwyczaj te intencje nie są dobre. Nie mamy też pewności, czy osoba, która nas obserwuje, nie robi zdjęć ani nagrań.

W związku z tym, warto po przybyciu do hotelu przeprowadzić prosty test używając lustra i markera. Jeśli nie mamy pod ręką tego drugiego, może posłużyć nam nasz paznokieć. Na TikTok natrafiliśmy na film pokazujący jedną z tych metod. Można go obejrzeć poniżej.

Jeśli na lustrze widzimy dwie linie (namalowaną i jej odbicie), mamy do czynienia z normalnym lustrem. Jeśli jest tylko jedna linia, może to być lustro weneckie. Sprawdzić to możemy w ten sam sposób, używając paznokcia.

Przyłożenie paznokcia do lustra powinno pozwolić nam zauważyć "przerwę" między naszym paznokciem a odbiciem w lustrze. Jeśli jej nie ma i możemy dotknąć naszego odbicia, może to być lustro weneckie. Warto jednak pamiętać, że na obraz widoczny w lustrze wpływają różne czynniki, takie jak oświetlenie i materiał z którego jest wykonane lustro. Poniżej film ilustrujący tę metodę.

Inna prosta metoda to test z użyciem światła, np. z latarki wbudowanej w smartfonie. Po wyłączeniu światła w pokoju, zbliżamy latarkę do lustra. Jeśli natrafiliśmy na lustro weneckie, powinniśmy być w stanie dostrzec pokój po drugiej stronie lustra.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.