Już jutro początek księżycowej misji NASA
Koniec ery wahadłowców nie oznacza przerwy w eksploracji kosmosu. NASA kończy właśnie ostatnie przygotowania przed kolejną wyprawą na orbitę Księżyca. Jutro, 8 września rozpocznie się misja o kryptonimie GRAIL. Jaki jest jej cel?
07.09.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:57
Koniec ery wahadłowców nie oznacza przerwy w eksploracji kosmosu. NASA kończy właśnie ostatnie przygotowania przed kolejną wyprawą na orbitę Księżyca. Jutro, 8 września rozpocznie się misja o kryptonimie GRAIL. Jaki jest jej cel?
Choć bezzałogowa misja GRAIL (Gravity Recovery and Interior Laboratory) rozpocznie się już jutro, orbita Księżyca zostanie osiągnięta dopiero 12 stycznia. Dlaczego lot, który astronautom zabierał w sumie kilka dni, potrwa w tym wypadku tak długo?
What's Up Sept: The moon and GRAIL launch
Wysłany z Ziemi ładunek poleci dłuższą, ale bardziej oszczędną trasą, wykorzystując punkt Lagrange'a 1. Jest to nazwa punktu libracji – miejsca w układzie dwóch powiązanych grawitacją obiektów, gdzie ciało o pomijalnej masie może pozostawać w spoczynku względem całego układu.
Po osiągnięciu orbity Księżyca zasadniczą część misji zaczną realizować bliźniacze satelity. GRAIL-A i GRAIL-B, pozostając w stałej odległości od siebie na wysokości 55 kilometrów od powierzchni Srebrnego Globu, dostarczą szczegółowych danych m.in. na temat pola grawitacyjnego Księżyca.
Jak twierdzi jedna z badaczek zaangażowanych w misje GRAIL, Maria Zuber z Massachusetts Institute of Technology w Cambridge, misja pomoże w zrozumieniu, w jaki sposób ewoluowały Księżyc, Ziemia i inne skaliste planety.
Źródło: NASA