Kaskaderskie popisy z Chevy Sonic w roli głównej [wideo]

Kaskaderskie popisy z Chevy Sonic w roli głównej [wideo]

Kaskaderskie popisy z Chevy Sonic w roli głównej [wideo]
Adam Maciejewski
05.02.2012 12:15, aktualizacja: 10.03.2022 16:30

Czy da się uprawiać sporty ekstremalne i kaskaderskie popisy w samochodzie małolitrażowym? General Motors uważa, że i owszem, pod warunkiem, że w roli auta do szalonych, samochodowych popisów użyjemy Chevroleta Sonic.

Czy da się uprawiać sporty ekstremalne i kaskaderskie popisy w samochodzie małolitrażowym? General Motors uważa, że i owszem, pod warunkiem, że w roli auta do szalonych, samochodowych popisów użyjemy Chevroleta Sonic.

Kampania reklamowa rozpętana – biorąc pod uwagę jej rozmach, takie słowo chyba najbardziej pasuje – przez General Motors może imponować. Umówmy się, że Chevy Sonic to nie jest model, który może rozpalać wyobraźnię. Jest to miejskie auto małolitrażowe, które fachowcy z branży motoryzacyjnej plasują w segmencie B grupującym tzw. ultrakompakty. Takie samochody zdobywają klientów ceną, niskimi kosztami eksploatacji, niezawodnością. Jedyny istotny parametr techniczny to jak najniższe spalanie.

Ale żeby Chevy Sonic stał się niebanalnym autem kojarzonym ze sportami ekstremalnymi, modnym stylem życia i – co tu ukrywać – niemal młodzieżowym lansem? Karkołomne zadanie. Takie cechy bardziej przywodzą na myśl współczesne Mini, a nie rynkowego konkurenta Fiata Punto. Jednak General Motors nie przejmuje się tym wszystkim i czyni z Sonika szalony gadżet kaskaderski.

Obraz

Całą kampanię reklamową (z odpowiednią oprawą internetową rzecz jasna) opatrzono hasłem Let’s Do This i jej pierwsze jaskółki mogliście już poznać dzięki wpisowi Grzegorza. Teraz spece od marketingu wynajęci przez GM ruszyli pełną parą. Sprzyja temu reklamowe szaleństwo w USA związane z finałem zmagań o Super Bowl NFL, którego XLVI finał wypada akurat dzisiaj.

Ale do rzeczy. Pora w końcu przejść do gwoździ całego programu, czyli ukrywających się pod hasłem Let’s Do This kaskaderskich numerów.

Areną pierwszego wyczynu przy użyciu Chevy Sonic był parking na terenie Six Flags Magic Mountain. Jest to tematyczny park rozgrywki w kalifornijskiej Valencii, nieopodal Los Angeles. Na specjalnie przygotowanej rampie, mistrz deskorolki Rob Dyrdek, kierując Sonikiem wykonał autem wyskok i obrót o 360° w powietrzu. Ewolucję, która w slangu skaterów nazywa się kickflip.

Czy Chevy Sonic może przyśpieszyć od 0 do 60 mil/godz. (~100 km/godz.) w 0,4 sekundy? Gromki śmiech posiadaczy sportowych samochodów jest przedwczesny. Może! Pod warunkiem, że wyrzucimy go z samolotu z wysokości ponad 4200 metrów, gdzieś nad Arizoną. Resztę załatwi przyspieszenie grawitacyjne.

W porównaniu z poprzednimi, ten trik jest stosunkowo mało zwariowany. Jednak i tak fajny. Skok w Soniku na bungee z ponad 30-metrowej wieży. Ta próba odbyła się w kalifornijskim Long Beach.

Na koniec telewizyjny klip reklamujący całą akcję Let’s Do This i oczywiście Chevy Sonic. Przygotowany specjalnie na transmisję tegorocznego meczu o Super Bowl.

Całość kampanii przygotowała agencja reklamowa Goodby Silverstein & Partners (GSP, część Omnicom Group) z San Francisco. Za realizację nagrań z popisów kaskaderskich odpowiadała firma producencka Motion Theory z Los Angeles. Natomiast skok na bungee to dzieło firmy Syyn Labs z Los Angeles, grupy zapaleńców, która sama reklamuje się, jako The League of Extraordinary Nerds.

Materiały General Motors/Chevrolet

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)