Kawa w kapsułkach: szybko nie znaczy dobrze. Ekspert ostrzega

Kawa w kapsułkach: szybko nie znaczy dobrze. Ekspert ostrzega

Kawa w kapsułkach: szybko nie znaczy dobrze. Ekspert ostrzega
Źródło zdjęć: © [Pełna rozdzielczość](https://m.gadzetomania.pl/kawkafa5015ea05c4c975a707b582e7.jpg)
Adam Bednarek
19.03.2021 10:43, aktualizacja: 08.03.2022 14:14

Kawa w kapsułkach kusi Polaków, bo zrobienie naparu jest szybkie i wygodne. Tyle że poza tym ułatwieniem istnieje ryzyko, że zaszkodzimy środowisku, a przy tym sobie. I mówi o tym dietetyk kliniczny.

Serwis Hello Zdrowie porozmawiał z mgr Magdaleną Kartasińską na temat popularnych kaw z kapsułek. Co jest z nimi nie tak?

Lista wad jest spora, zacznijmy więc od tych zdrowotnych.

W kapsułkach może ponadto znajdować się cukier bądź inne substancje, których obecność w codziennej kawie jest absolutnie niepotrzebna. Stąd od zwykłej małej czarnej o wielu walorach prozdrowotnych możemy dojść do… deserowego słodkiego napoju na ciepło o smaku kawy. A to może mieć istotny wpływ na efekt, którego oczekujemy, prowadząc m.in. do znacznych wahań poziomu glukozy we krwi i zaburzeń efektywności w ciągu dnia pracy.

Rozwiązaniem jest więc dokładne czytanie i analizowanie, co znajduje się w środku. To jednak nie uchroni nas od innego problemu. Bardzo często kapsułki są plastikowe, co oznacza, że podczas parzenia do naparu przedostanie się bisfenol A.

To właśnie przed nim ostrzegają naukowcy. Według badań bisfenol A działa niekorzystnie na zdrowie może m.in. wpływać na rozwój neurologiczny, a także wpływać na płodność i podnosić ryzyko zależnych od hormonów nowotworów.

Alternatywą są pojemniki aluminiowe, ale wtedy na horyzoncie pojawia się kolejny kłopot. Od dawna branża kawowa zwraca uwagę, że kapsułkowe pojemniki szkodzą środowisku. Nawet Nestle, jeden z producentów, przyznał, że kapsułki rozkładają się 150 lat.

Obraz

Oczywiście producenci starają się rozwiązać ten problem. Nespresso z firmą Velosophy stworzyło nowy rower — powstały dzięki oddanym do recyklingu kapsułkom po kawie. Prawie 400 z nich pozwala odzyskać 28 dag aluminium, z którego można wykonać ramę roweru.

Sam projekt już krytykowałem, właśnie dlatego, że z kawą kapsułkową jest więcej problemów niż korzyści.

Przesłanie jest więc proste: kupuj kolejne rzeczy, by choć trochę naprawiać błędy, które my, duże firmy, popełniamy. Zamiast zrezygnować ze szkodliwych dla środowiska produktów, dalej będziemy je produkować, ale przynajmniej stworzymy nowy, który trochę załagodzi sytuację — zdają się mówić koncerny. I niestety producent kawowych kapsułek nie jest wyjątkiem.

Oczywiście to nie tak, że każda kawa w kapsułkach jest zła. Wszystko zależy od samego procesu powstawania. Kawowy blog Coffeedesk zwraca uwagę, że w tych bardziej świadomych palarniach dobiera się odpowiednie ziarna, a specjalne młynki mielą je bardzo równo. Na dodatek "nie nagrzewają też ziaren podczas procesu mielenia".

Ta metoda ma więc swoje plusy - kolejnym jest fakt, że zmielona kawa nie starzeje się tak szybko jak pozostałe, bowiem w opakowaniu znajduje się raptem 1 proc. tlenu. Reszta to azot, pozwalający zachować świeżość nawet przez rok.

Wygoda kusi, ale komfort kosztuje. Kawowy bloger Marcin Rzońca na Popularcoffee.pl pisał, że kawa w kapsułkach nie tylko zanieczyszcza środowisko, ale jest też po prostu nieekonomiczna z punktu widzenia użytkownika. Koszt jednej kawy wynosi nawet 2,5 zł!

A mówimy tutaj o ogólnodostępnych kapsułkach, często tych gorszej jakości - mowa nie tylko o samym materiale, ale też zmielonych ziarnach. Kapsułki od lepszych palarni, wykonane z biodegradowalnych materiałów, kosztują więcej. Wówczas koszt jednej kawy waha się od 3,3 do ponad 5 zł.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)