Kawa z McDonald’s wysoko nad ziemią w koszyku. To improwizowany odbiór dronem w USA
Jak ułatwić sobie realizację zamówień z różnych restauracji i barów? Najprościej jest zamówić z opcją dostawy, ewentualnie wyjść samemu z domu odbierając jedzenie na wynos. A może połączyć te dwa aspekty i odebrać kawę dronem?
15.04.2020 | aktual.: 09.03.2022 08:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na niecodzienny pomysł wpadł niejaki Joe z Waszyngtonu. Aby w obecnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 zostać w domu i niepotrzebnie nie wychodzić poza swoją posesję, wysłał swojego drona do McDonald’s. Latający sprzęt przeleciał spory kawałek i zawisnął przy wejściu do lokalnego oddziału McDonald’s.
Jeden z pracowników poszedł i włożył świeżą kawę do koszyka podczepionego na lince pod dronem. Później dron wzbił się wysoko w powietrze i przeleciał spory kawałek, wracając do swojego właściciela, który wyjął kubek z przyczepionego nosidełka. W międzyczasie zadzwonił do McDonald’s, informując o swojej nietypowej metodzie odbioru.
Odbiór "lotniczy" z McDonald's
Użytkownik o nicku u/1us1 umieścił wideo z tej podróży w serwisie Reddit. Niestety jest lekko przycięte i nie ma pokazanej całej trasy, ale największe wrażenie robi wzbicie się drona na tak dużą wysokość z kubkiem kawy.
Niektóre firmy zaczęły już testowo używać dronów w dostawach, ale to ograniczone i oficjalne przedsięwzięcia. Tutaj mamy do czynienia z prywatną inicjatywą, pomysłowością w obliczu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19. Film można znaleźć pod tym linkiem.