Kinect dla Windows jest już dostępny
I jest lepszy niż jego wersja dedykowana konsoli Xbox 360. Microsoft ma nadzieję na zrewolucjonizowanie przemysłu komputerowego i całkiem możliwe, że odniesie sukces. Nowy Kinect ma znaczącą przewagę nad swoim poprzednikiem i właściwie tylko dwie wady.
03.02.2012 22:00
I jest lepszy niż jego wersja dedykowana konsoli Xbox 360. Microsoft ma nadzieję na zrewolucjonizowanie przemysłu komputerowego i całkiem możliwe, że odniesie sukces. Nowy Kinect ma znaczącą przewagę nad swoim poprzednikiem i właściwie tylko dwie wady.
Zacznę od złych wiadomości. Pierwszą wadą nowego Kinecta jest jego cena. Za nowe urządzenie trzeba zapłacić 250 dolarów, podczas gdy wersja dla Xboxa kosztuje o 100 dolarów mniej. Z drugiej strony, jeżeli ktoś nie ma konsoli, to i tak zaoszczędzi około 50 dolarów.
Druga i - moim zdaniem - ostatnia wada, to brak kompatybilności PC-towej wersji z konsolą. Szkoda, bo jedna z największych zalet nowego urządzenia pomogłaby wszystkim konsolowcom z małymi pokojami. Nowy Kinect ma możliwość dokładnego śledzenia ruchów użytkownika z odległości 40 cm od czujnika. Konsolowa wersja urządzenia potrzebowała przynajmniej 1,5 metra.
Kolejna dobra wiadomość: oprogramowanie do PC-towej wersji Kinecta będzie w stanie obsłużyć do 4 czujników jednocześnie. Oznacza to, że wreszcie będzie możliwość tworzenia kompletnych trójwymiarowych obrazów. Pojedynczy Kinect nie mógł uwiecznić wszystkich stron filmowanego obiektu.
Zobacz także
Twórcy windowsowych aplikacji ucieszą się również, że oprogramowanie opracowane z myślą o nich będzie dostępne bez żadnych opłat. Taki ruch ze strony Microsoftu znacząco przyspieszy proces powstawania nowych gier i programów wykorzystujących możliwości Kinecta. Męczące ramiona sterowanie rodem z „Raportu Mniejszości” jest dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Źródło: Dvice