Kolejny Grand Challenge będzie się skupiał na humanoidalnych robotach
DARPA organizowała kilku lat temu wyścigi autonomicznych pojazdów, w których zmagały się maszyny firmy oraz laboratoriów zajmujących się robotyką. Amerykańska agencja planuje powrót do tego zwyczaju, jednak tym razem zamiast samochód ścigać się będą roboty przypominające człowieka. Zapowiada się roboolimpiada?
07.04.2012 | aktual.: 10.03.2022 15:01
DARPA organizowała kilku lat temu wyścigi autonomicznych pojazdów, w których zmagały się maszyny firmy oraz laboratoriów zajmujących się robotyką. Amerykańska agencja planuje powrót do tego zwyczaju, jednak tym razem zamiast samochód ścigać się będą roboty przypominające człowieka. Zapowiada się roboolimpiada?
Zobacz także
DARPA - fabryka technologicznych cudów dla amerykańskiego wojska - planuje powrót do ciekawej atrakcji sprzed lat. Ostatni raz Grand Challenge odbyło się w 2007 roku i uczestniczyły w nim autonomiczne samochody poruszające się w środowisku miejskim. Pięć lat później do zupełnie nowego wyścigu będą stawać humanoidy pokroju Petmana.
Zawody mają się skupiać na dwunożnych robotach, które będą musiały sobie poradzić na zróżnicowanym terenie. Dodatkowo na trasie będzie wiele zadań i przeszkód, które będą musiały pokonać maszyny. Przykładowo, robot będzie musiał wsiąść do otwartego pojazdu i przejechać nim w określone miejsce gdzie znajduje się budynek, po czym otworzyć sobie drzwi kluczem. Wewnątrz należy pokonać zagruzowaną salę i dotrzeć do drabinki na jej końcu. Po wejściu na wyższy poziom, robot musi zamknąć zawór oraz naprawić symulowany wyciek z rur.
Zobacz także
Ścieżka zdrowia wydaje się nieco skomplikowana, szczególnie że zadania ma zostać wykonane bez innej niż zdalna pomocy człowieka. Wysoko postawiona poprzeczka może jednak sprawić, że zobaczymy bardzo ciekawe maszyny, w tym wspomnianego już robożołnierza z Boston Dynamics. Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę się doczekać.