Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pokaże 55 Cancri e. Prawdziwe piekło
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba został pomyślnie wyniesiony przez rakietę Ariane 5 w dniu 25 grudnia 2021 roku. Od tamtej pory ludzkość postawiła ważny krok w badaniu kosmosu, który przy okazji był niezwykle drogi, bo same koszty tego teleskopu zamknęły się w okolicach 10 miliardów dolarów.
Pytanie, jakie może się naturalnie nasunąć będzie miało związek z tym, czy było warto ponosić taką inwestycję? Częściowej odpowiedzi dostarczy nam fakt, że naukowcy już teraz zapowiedzieli ekscytujące obserwacje. O co chodzi? W pierwszym roku pracy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ukaże nam prawdziwe piekło, ponieważ jednym z obiektów jego badań będzie 55 Cancri e, wyjątkowo nieprzyjemna planeta.
Ludzkość pozna 55 Cancri e dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba
55 Cancri e, znana także jako Janssen, to tak zwana superziemia, czyli planeta pozasłoneczna o znacznie większej masie niż Ziemia, ale nie aż tak dużej jak gazowe olbrzymy. Co ciekawe, 55 Cancri e znajduje się ekstremalnie blisko swojej gwiazdy – mniej niż 1,5 mln mil, czyli około 2,5 mln kilometrów. Jest to tak niewielka odległość, że temperatury na powierzchni 55 Cancri e najpewniej topią skały i krajobraz przypomina jeden wielki ocean lawy.
Rok, czyli czas w jakim nasza planeta Ziemia obiega Słońce wynosi mniej więcej 365 dni. Jeżeli natomiast chodzi o planetę 55 Cancri e, to jest ona tak blisko swojej gwiazdy, że obiega ją w zaledwie 18 godzin. Rok trwający 18 godzin? Ocean lawy? Co jeszcze? Badania z 2012 roku sugerują, że mniej więcej jedna trzecia masy tej planety to węgiel. Co ciekawe, w wyniku ekstremalnego ciśnienia i temperatury we wnętrzu, wspomniany węgiel ma postać diamentu.
Wiele wskazuje też na to, że 55 Cancri e może być nieustannie skierowana jedną stroną do swojej gwiazdy, a drugą w stronę przestrzeni kosmicznej. W związku z tym tak zwana nocna strona może mieć temperaturę 1100 stopni Celsjusza, a dzienna, czyli zawsze skierowana do gwiazdy, może mieć temperaturę 2400 stopni Celsjusza. Jeżeli mają tam miejsce jakiekolwiek opady, to raczej jest to spadająca z nieba roztopiona skała.
Zobacz także
Ludzkość co jakiś czas bada 55 Cancri e, bo to niezwykle ciekawe miejsce, ale NASA chce się dowiedzieć więcej. W związku z tym zapowiedziano, że jeden z najnowocześniejszych teleskopów świata skieruje swoją aparaturę na piekielną planetę i pozwoli nam ją poznać jeszcze lepiej. Wiele osób jest podekscytowanych faktem, że w pierwszym roku pracy Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba dojdzie do odkrycia kolejnych tajemnic 55 Cancri e. Trudno wyobrazić sobie mniej przyjazne miejsce.
Marcin Hołowacz, dziennikarz Gadżetomanii
Źródło: phys.org