Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pokaże 55 Cancri e. Prawdziwe piekło

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba został pomyślnie wyniesiony przez rakietę Ariane 5 w dniu 25 grudnia 2021 roku. Od tamtej pory ludzkość postawiła ważny krok w badaniu kosmosu, który przy okazji był niezwykle drogi, bo same koszty tego teleskopu zamknęły się w okolicach 10 miliardów dolarów.

Planeta piekło
Planeta piekło
Źródło zdjęć: © Getty Images | Ig0rZh
Marcin Hołowacz

02.06.2022 19:29

Pytanie, jakie może się naturalnie nasunąć będzie miało związek z tym, czy było warto ponosić taką inwestycję? Częściowej odpowiedzi dostarczy nam fakt, że naukowcy już teraz zapowiedzieli ekscytujące obserwacje. O co chodzi? W pierwszym roku pracy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ukaże nam prawdziwe piekło, ponieważ jednym z obiektów jego badań będzie 55 Cancri e, wyjątkowo nieprzyjemna planeta.

Ludzkość pozna 55 Cancri e dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba

55 Cancri e, znana także jako Janssen, to tak zwana superziemia, czyli planeta pozasłoneczna o znacznie większej masie niż Ziemia, ale nie aż tak dużej jak gazowe olbrzymy. Co ciekawe, 55 Cancri e znajduje się ekstremalnie blisko swojej gwiazdy – mniej niż 1,5 mln mil, czyli około 2,5 mln kilometrów. Jest to tak niewielka odległość, że temperatury na powierzchni 55 Cancri e najpewniej topią skały i krajobraz przypomina jeden wielki ocean lawy.

Rok, czyli czas w jakim nasza planeta Ziemia obiega Słońce wynosi mniej więcej 365 dni. Jeżeli natomiast chodzi o planetę 55 Cancri e, to jest ona tak blisko swojej gwiazdy, że obiega ją w zaledwie 18 godzin. Rok trwający 18 godzin? Ocean lawy? Co jeszcze? Badania z 2012 roku sugerują, że mniej więcej jedna trzecia masy tej planety to węgiel. Co ciekawe, w wyniku ekstremalnego ciśnienia i temperatury we wnętrzu, wspomniany węgiel ma postać diamentu.

Wiele wskazuje też na to, że 55 Cancri e może być nieustannie skierowana jedną stroną do swojej gwiazdy, a drugą w stronę przestrzeni kosmicznej. W związku z tym tak zwana nocna strona może mieć temperaturę 1100 stopni Celsjusza, a dzienna, czyli zawsze skierowana do gwiazdy, może mieć temperaturę 2400 stopni Celsjusza. Jeżeli mają tam miejsce jakiekolwiek opady, to raczej jest to spadająca z nieba roztopiona skała.

Ludzkość co jakiś czas bada 55 Cancri e, bo to niezwykle ciekawe miejsce, ale NASA chce się dowiedzieć więcej. W związku z tym zapowiedziano, że jeden z najnowocześniejszych teleskopów świata skieruje swoją aparaturę na piekielną planetę i pozwoli nam ją poznać jeszcze lepiej. Wiele osób jest podekscytowanych faktem, że w pierwszym roku pracy Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba dojdzie do odkrycia kolejnych tajemnic 55 Cancri e. Trudno wyobrazić sobie mniej przyjazne miejsce.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Gadżetomanii

Źródło: phys.org

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.