Kuchenki gazowe gorsze od biernego palenia. Niepokojące wyniki badań

Kuchenki gazowe gorsze od biernego palenia. Niepokojące wyniki badań
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg

06.06.2024 11:13, aktual.: 06.06.2024 12:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Profesor Rob Jackson z Uniwersytetu Stanforda postanowił natychmiast usunąć kuchenkę gazową ze swojego domu. Decyzję tę podjął po przeprowadzeniu badań ze swoim zespołem, które w zeszłym roku opublikowano w "Environmental Science & Technology". Wyniki mogą szokować.

Badacze pod kierownictwem prof. Roba Jacksona odkryli, że kuchenki gazowe wydzielają duże ilości benzenu. Osoby narażone na długotrwały kontakt z tą substancją chemiczną mogą zachorować na białaczkę oraz inne nowotwory krwi. I chociaż benzen jest składnikiem dymu tytoniowego, jego stężenie w powietrzu spowodowane użyciem kuchenek gazowych może być znacznie wyższe niż w przypadku biernego zaciągania się dymem tytoniowym.

Profesor Jackson zszokowany wynikami swoich badań

"Obserwowanie, jak stężenie zanieczyszczeń rośnie tak szybko w moim własnym domu i myślenie o tym, jak dzieje się to dzień po dniu, było motywacją do zmiany" - powiedział profesor Jackson w rozmowie z prasą, po tym jak wyrzucił ze swojego domu kuchenkę gazową. Skłoniło go do tego testowanie metod pomiarów zanieczyszczeń w swoim domu.

Benzen wytwarza się podczas spalania, co naraża na jego działanie nie tylko palaczy i osoby przebywające w pobliżu pożarów, ale także osoby oddychające zanieczyszczonym powietrzem w miastach. W badaniach przeprowadzonych w 87 domach w Kalifornii i Kolorado stwierdzono, że w około 30 proc. przypadków użycie kuchenek gazowych powodowało wyższe stężenie benzenu niż to, którego doświadczają bierni palacze.

Kuchenka gazowa - zagrożenie nie tylko w kuchni

Badania opublikowane w czerwcu 2023 r. wykazały, że problem benzenu nie ogranicza się tylko do kuchni — gaz ten rozprzestrzenia się po całym domu i może dotrzeć nawet do sypialni. W miejscach o słabej wentylacji wysokie stężenie benzenu mogło utrzymywać się nawet po wyłączeniu kuchenki.

Wiek i marka kuchenki gazowej nie miały większego wpływu na ilość emitowanego benzenu. Choć odpowiednia wentylacja mogła zmniejszyć ekspozycję na ten związek chemiczny, badania wykazały, że nie wszystkie systemy wentylacyjne były skuteczne. W niektórych przypadkach, systemy recyrkulacyjne powodowały powrót gazów do wnętrza.

Odkrycia zespołu prof. Jacksona mogą stanowić argument dla zwolenników eliminacji instalacji gazowych z budynków. Tym bardziej, że elektryczne płyty indukcyjne w ogóle nie emitują benzenu. Wcześniejsze badania wykazały, że korzystanie z kuchenek gazowych może być przyczyną aż 13 proc. przypadków astmy u dzieci w USA.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)