Lou Ottens, twórca kasety magnetofonowej, nie żyje. Jego wynalazek właśnie przeżywa drugą młodość
W wieku 96 lat zmarł Lou Ottens, wynalazca kasety magnetofonowej. Choć może się wydawać, że nośnik najlepsze czasy ma już za sobą, ciągle radzi sobie zaskakująco dobrze i zdobywa nowych wyznawców.
10.03.2021 15:26
Pierwsza kaseta magnetofonowa została wyprodukowana we wrześniu 1963 r. przez firmę Philips i szybko zdobyła popularność na całym świecie. Na czele zespołu odpowiedzialnego za przełomowy nośnik stał Lou Ottens.
Popularność nie mogła zaskakiwać. Kaseta była mała i przenośna, dużo wygodniejsza od płyty winylowej.
W Polsce kaseta magnetofonowa największym uznaniem cieszyła się w latach 80. i 90., skutecznie broniąc się przed falą płyt CD - na początku drogich i przez to nie tak chętnie wydawanych. Kasety były tanie, na dodatek ułatwiały nagrywanie muzyki z audycji radiowych czy przegrywanie jej z innej kasety.
Dziś bardzo łatwo mówić o kasetach z sentymentem, ale to wcale nie jest zapomniany nośnik. Wręcz przeciwnie - ciągle żywy. Choć jeszcze przed laty kasety były głównie domeną małych, niezależnych wytwórni. Wydawcy popierający ideę DIY, zrób to sam, cenili oczywiście klimat, jaki związany jest z kasetą, ale wybierali ją też z powodów czysto praktycznych, ze względu na cenę.
Nie da się jednak ukryć, że kasety do dziś krążą i wydawane są na nich także nowości, bo jest w nich coś magicznego.
Oczywiście mainstream już zauważył renesans kasety - albumy nagrane na tym nośniku bez problemu kupimy u takiego giganta jak empik.com. Nie zmienia to jednak faktu, że prawdziwa pasja ciągle jest gdzieś niżej, w tych chałupniczych wydawnictwach, które własnym sumptem wypuszczają po 20-30 kaset w świat.
Lou Ottens zmarł 6 marca, o jego śmierci holenderskie media doniosły trzy dni później. Mimo że wynalazca nie żyje, dzieło pozostaje nieśmiertelne. I już teraz mogę was zapewnić, że o kasetach i sprzętach do ich odtwarzania nie jeden raz na Gadżetomanii wspomnimy.