MacBook Pro z Touch Bar oficjalnie. Ile nowe laptopy Apple'a kosztują w Polsce?

Apple właśnie zaprezentowało nową serię MacBook Pro. Nowe laptopy giganta wyróżniają się dotykowym paskiem Touch Bar, a nie jest to ich jedyna zaleta.

Mateusz Żołyniak

27.10.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:09

Nowa konstrukcja i jeszcze lepszy ekran

Tegoroczna linia MacBooków Pro cechuje się nową konstrukcją. Ich obudowy w całości wykonano z metalu. Urządzenia przy tym są jeszcze cieńsze i lżejsze niż odpowiadające im modele Pro, które dostępne są już na rynku. 13-calowy sprzęt ma przykładowo 14,9 mm grubości, co jest zauważalnym skokiem przy 18 mm grubości jego poprzednika.

Nowe MacBooki Pro dostępne będą w wersjach z 13- lub 15-calowymi ekranami. Panele mają być tak cienkie, jak te z 12-calowych MacBooków. Wyświetlacze mogą poszczycić się o 67 proc. wyższym kontrastem i o 67 proc. wyższą jasnością. Wyświetlają kolory w palecie P3, która jest o 25 proc. szersza niż przestrzeń sRGB. Więcej o tym napisał Krzysztof na Fotoblogii.

Wielką zaletą nowych laptopów Apple'a jest gigantyczny trackpad - element ten jest dwa razy większy niż poprzednio! Obsługuje on do tego technologię Force Touch, która umożliwia rozpoznawanie różnych poziomów nacisku. Odświeżona klawiatura wykorzystuje mechanizm motylkowy drugiej generacji. Potwierdziły się wcześniejsze plotki - nie ma na niej klawisza Escape.

Głośniki nowego MacBooka Pro z Touch Bar

Apple obiecuje również, że nowe modele laptopów wyposażone zostały w dużo lepsze głośniki. Zostały one całkowicie przebudowane i są teraz bezpośrednio połączone z systemem zasilania. Mają cechować się dwa razy szerszym zakresem dynamicznym, lepszymi niskimi tonami i o 60 proc. wyższą głośnością.

Czym jest Touch Bar

Największą nowością w tegorocznych laptopach Apple'a jest bezsprzecznie Touch Bar. Jest to OLED-owy panel Retina z 10-punktowym wielodotykiem, który umieszczony został nad klawiaturą. Touch Bar wyświetla wirtualne elementy interfejsu, które użytkownicy mogą obsługiwać dotykiem. Korzystać można również z gestów, które przyspieszają wybrane czynności.

Elementy wyświetlane na Touch Barze zmieniają się w zależności od aplikacji, z której użytkownik korzysta w danej chwili. Jest on obsługiwany m.in. przez: Photo, Keynote, Mail, Safari czy Final Cut Pro. Apple zapowiedziało nawet, że Microsoft doda wsparcie dla dotykowego paska w pakiecie Office i Skype'ie.

Na ekranie mogą pojawiać się m.in. wirtualne przyciski funkcyjne, okno wyszukiwarki, miniatury zdjęć, które można przesuwać palcami, a nawet narzędzia z edytora iPhoto. Touch Bar można określić jako odpowiedź Apple'a na ekrany dotykowe, ale o tym więcej przeczytacie we wpisie Łukasza.

Niejako uzupełnieniem panelu jest czytnik linii papilarnych TouchID. Jest to rozwiązanie drugiej generacji, którego powierzchnia pokryta ma być szafirowym szkłem. Pracą Touch Bara i skanera biometrycznego steruje nowy układ Apple T1.

Co znajdziemy w środku?

15-calowe modele nowych MacBooków Pro bazują na czterordzeniowych procesorach Intel Core i7 szóstej generacji (2133 MHz), a za obsługę grafiki odpowiadają karty z serii AMD Radeon Pro. Przypomnę, że bazują one na architekturze Polaris i wykonane są w technologii 14 nm.

Nowe MacBooki Pro z Touch Barem mają po złącza USB typu C

Mniejsze, 13-calowe modele wykorzystują dwurdzeniowe układy Intel Core i5 lub i7 (również szóstej generacji), które współpracują z grafikami Intel Iris. Mają one po 8 GB pamięci RAM, podczas gdy 15-calowy sprzęt ma jej dwa razy więcej (16 GB). W obu przypadkach dostępne są szybkie dyski SSD (do 3,1 GB/s) - standardowo o pojemnościach 256 GB i 512 GB, ale można dobrać większe nośniki (1 TB dla 13-calowego MBP i do 2 TB dla 15-calowego MBP).

Producentowi plus należy się za zastosowanie czterech portów Thunderbolt 3 USB Type-C (wspierają standardy USB 3.1 i DisplayPort 1.2). Jeden z nich służy do zasilania, gdyż model pozbawiony został złącza MagSafe. Apple nie zrezygnowało na szczęście z gniazda słuchawkowego jack 3,5 mm, które nie mają iPhone'y 7.

Specyfikację techniczną nowej serii znajdziecie poniżej:

Najtańszy MacBook Pro zamiast Aira

Apple nie odświeżyło MacBooka Air. Jego miejsce w ofercie ma zająć bowiem najtańszy z nowych MacBooków Pro. 13-calowe modele mają obudowę mniejszą o 13 proc. i są cieńsze o 2 mm. Najtańszy z nich nie ma Touch Bara, działa na słabszym Intel Core i5 i wyposażony jest tylko w dwa porty Thunderbolt 3 USB-C.