Mają sposób na lepsze ogrzewanie. Może zastąpić gaz
Firmy ze Szwecji i Holandii pracują nad ciekawym rozwiązaniem ciepłowniczym, które w przyszłości może wyprzeć ogrzewanie gazowe i olejowe. Ta pompa ciepła ma jeszcze wiele zalet, m.in. będzie bardziej ekologiczna. Warto się temu przyjrzeć bliżej.
08.01.2022 16:29
Rozwiązanie ze Szwecji i Holandii to nowe pompy ciepła. Ich zastosowanie może znacząco obniżyć potrzebę wykorzystania węgla, a co więcej – ma potencjał do nakłonienia ludzi do rezygnacji z ogrzewania gazowego czy olejowego. Jest jednak jedno poważne "ale" - wprowadzenie rozwiązania wymaga czasu, więc zniwelowanie smogu nie pójdzie szybko.
Firmy Vattenfall oraz Feenstra zaprezentowały swoje pompy ciepła w Wielkiej Brytanii, gdzie gazowe podgrzewanie wody oraz bojlery olejowe są niezwykle popularne. Ich produkty nie wymagają stosowania dodatkowego ocieplania budynków ani wymiany już istniejących instalacji, co jest bolączką innych rozwiązań ciepłowniczych. Zdaniem ekspertów, nowe pompy mają pasować do wszystkich dotychczasowych konstrukcji, a szczególnym rynkiem zbytu mają być gęsto zaludnione obszary, gdzie zanieczyszczenie powietrza przez smog jest duże.
Mark Anderson ze szwedzkiej firmy Vattenfall mówi, że zaletą ich produktu jest nie tylko łatwa instalacja, ale również znaczne przyczynienie się do poprawy jakości powietrza. Działanie pomp polega na pobieraniu ciepła z powietrza na zewnątrz i przenoszenie go do wewnątrz budynku. Problemem, który odciągał ludzi od korzystania z tego rozwiązania, była niższa temperatura osiągana przez pompy w porównaniu do tradycyjnych sposobów grzewczych, jednak nowy typ urządzeń ma sobie z tym poradzić.
Ogrzewanie stanowi jeden z poważniejszych problemów miast w Wielkiej Brytanii. Ludzie często nie chcą przerzucać się na zielone formy utrzymywania temperatury w domach z różnych względów – nie tylko wydajnościowych, ale też estetycznych. Według niektórych pompy znacząco szpecą wnętrza. Na dodatek są drogie. Kanclerz brytyjskiego rządu Rishi Sunak obiecał w październiku 2021 roku, że w 90 tys. domów zostaną zainstalowane pompy ciepła.
Jednym z argumentów ludzi wobec rządu Wielkiej Brytanii było to, że obiecywane są nowe rozwiązania grzewcze, lecz nikt nie mówi o ocieplaniu elewacji budynków z zewnątrz. Ten zarzut opiera się na niskiej wydajności pomp ciepła starego typu, dla czego rozwiązaniem są produkty Szwedów i Holendrów. Największą waga przykładana jest tutaj do sprostania oczekiwaniom mieszkańców oraz wytłumaczenia im konieczności przerzucenia się na ekologiczne źródła ogrzewania.
Póki co, dla wielu Brytyjczyków nowe pompy ciepła brzmią jak pieśń przyszłości. Większość z nich stale naciska na dofinansowania ogrzewania budynków czy wymiany okien na takie, które będą zatrzymywały temperaturę wewnątrz. Największą przeszkodą jest mentalność ludzi, którzy zwyczajnie nie rozumieją wchodzącej technologii, a wyedukowanie ich zajmie sporo czasu.