Mechaniczny lew Leonarda Da Vinci odtworzony po 500 latach (wideo)
Sławny Włoch był nie tylko genialnym malarzem, inżynierem i wynalazcą. Specjalizował się również w „efektach specjalnych”. Jedno z jego dzieł – mechaniczny lew naturalnej wielkości doczekało się we Francji nowego życia.
17.08.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:47
Sławny Włoch był nie tylko genialnym malarzem, inżynierem i wynalazcą. Specjalizował się również w „efektach specjalnych”. Jedno z jego dzieł – mechaniczny lew naturalnej wielkości doczekało się we Francji nowego życia.
Włoski mistrz nie pozostawił żadnego modelu, szkicu konstrukcyjnego ani instrukcji przedstawiającej budowę mechanicznego zwierzęcia. Lwa zrekonstruowano posiłkując się jedynie rysunkiem mechanizmu mogącego służyć do jego napędzania oraz spisanymi relacjami naocznych świadków.
„Robota” nakręca się podobnie jak zegarek lub stare mechaniczne zabawki. Po naciągnięciu sprężyn, lew stawia 10 kroków, macha głową na boki, kilkukrotnie otwiera i zamyka paszczę oraz macha ogonem.
Całe to przedstawienie miało pierwotnie zabawić króla Francji. Jego nową wersję zaprezentowano właśnie w Chateau du Clos Luce we Francji, gdzie Da Vinci spędził 3 ostatnie lata życia.
Po naciśnięciu odpowiedniego punktu na ciele lwa, otwierały się ukryte drzwiczki i pokazywał herb Burbonów - stylizowany kwiat lilii (fleur-de-lys).
Sam Da Vinci został porównany do George’a Lucasa tamtych czasów. Chodzi oczywiście o jego „mechaniczne efekty specjalne”. Jest to powód do dumy, ale raczej dla twórcy Gwiezdnych Wojen.
Podobne artykuły: