Modlitwy kierowców zostały wysłuchane. Volvo ma sposób na oślepiające światła!
Chyba każdy, komu zdarza się jeździć po zapadnięciu zmroku wie, jakim problemem potrafią być kierowcy, nieumiejętnie korzystający ze świateł drogowych. Z drugiej strony częste przełączanie świateł, by nie oślepiać innych kierowców, bywa uciążliwe. Jak pogodzić dobre oświetlenie drogi i pobocza z komfortem kierowcy? Volvo przedstawiło innowacyjne rozwiązanie tego problemu.
02.03.2013 | aktual.: 10.03.2022 12:23
Chyba każdy, komu zdarza się jeździć po zapadnięciu zmroku wie, jakim problemem potrafią być kierowcy, nieumiejętnie korzystający ze świateł drogowych. Z drugiej strony częste przełączanie świateł, by nie oślepiać innych kierowców, bywa uciążliwe. Jak pogodzić dobre oświetlenie drogi i pobocza z komfortem kierowcy? Volvo przedstawiło innowacyjne rozwiązanie tego problemu.
Szwedzka, a właściwie chińska firma, mimo trapiących ja w ostatnich latach problemów, wciąż nie zaniedbuje prac nad rozwojem technologii, poprawiających bezpieczeństwo na drogach. Niedawno pisaliśmy m.in. o poduszkach powietrznych dla pieszych, a ciekawym wkładem w rozwój autonomicznych samochodów jest pociąg drogowy SARTRE, pozwalający na tworzenie na autostradach konwojów z pojazdami, poruszającymi się bez udziału kierowców.
Tym razem Volvo postanowiło zająć się oświetleniem samochodów. Rozwiązania, automatycznie przełączające światła drogowe na mijania nie są, na pozór, niczym niezwykłym. Różne pomysły są stosowane od dziesięcioleci, choć nigdy nie zdobyły większej popularności. Zazwyczaj sprowadzają się do wykrywania nadjeżdżającego pojazdu i odpowiednio wczesnego przełączania świateł.
Volvo postanowiło podejść do problemu w inny sposób. Zaproponowane rozwiązanie składa się z zespołu czujników oraz dodatkowego elementu w kształcie cylindra z filtrami, montowanego wewnątrz reflektorów. Po wykryciu jadącego przed nami lub zbliżającego się pojazdu system o nazwie Active High Beam Control określa jego położenie i steruje filtrami w reflektorze w taki sposób, by strumień światła nie oświetlał go bezpośrednio i nie oślepiał znajdującego się przed nami kierowcy.
Proponowane rozwiązanie pozwala zarazem na wcześniejsze wykrywanie różnych obiektów, znajdujących się na poboczu. Co więcej, zastosowane czujniki są wystarczająco czułe, by wykrywać i odpowiednio reagować również w przypadku poruszających się szybko motocykli.
W praktyce oznacza to, że kierowca może przez cały czas korzystać ze świateł drogowych bez obaw, że oślepi nimi pozostałych uczestników ruchu. Propozycja Volvo prezentuje się zatem bardzo obiecująco, choć zastanawiam się, jak w praktyce będzie działało oświetlanie obiektów na poboczu – przecież oślepienie poruszającego się pieszego nie jest chyba najszczęśliwszym pomysłem. Przypuszczam jednak, że inżynierowie Volvo wzięli to pod uwagę i jakoś rozwiązali ten problem.
Publiczna prezentacja systemu Active High Beam Control odbędzie się podczas tegorocznych targów Geneva Motor Show, które rozpoczną się w połowie marca.