Mogą zastąpić klasyczne baterie. Ten pomysł ma 137 lat
Pomysł sprzed 137 lat może być doskonałym zamiennikiem dla baterii litowo-jonowych – przekonuje Matt Ferrell z kanału na YouTube "Undecided". W jego opinii stare akumulatory cynkowo-bromowe nadal świetnie spełniają swoje zadanie.
18.01.2023 | aktual.: 18.01.2023 17:51
W jednym ze swoich najnowszych filmów Farell pochylał się nad ponad 100-letnim sposobem, który stanowi doskonałą, obiecującą alternatywę dla tradycyjnych i często używanych akumulatorów litowo-jonowych. "Chociaż akumulatory litowo-jonowe są dobre, mają swoje ograniczenia i wyzwania; istnieje też jednak wiele alternatywnych akumulatorów. Same akumulatory przepływowe mają wystarczająco dużo odmian chemicznych, aby przyprawić o zawrót głowy" – przekonuje autor nagrania.
Nowe życie starej technologii
Youtuber zwraca uwagę, "akumulatory cynkowo-bromowe to jeden z obiecujących konkurentów… ale nazywanie ich przełomowymi brzmi zabawnie, jeśli weźmie się pod uwagę, że istnieją od 137 lat". Zdaniem Farella ta stara technologia może mieć obiecującą przyszłość w zakresie magazynowania energii.
Warto nadmienić, że w ostatnich latach akumulatory cynkowo-bromowe zyskują coraz większą popularność. Farell przywołuje w swoim materiale dwie australijskie firmy, Gelion i Redflow, które jakiś czas temu wkroczyły na rynek z bateriami cynkowo-bromowymi, obiecując, że są to bezpieczniejsze, bardziej niezawodne i solidniejsze konstrukcje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie produkt przeszedł pewien rozwój, zatem nie jest to wierna kopia tego, z czego można było korzystać 137 lat. W lipcu firma Redflow rozpoczęła produkcję trzeciej generacji przepływowych baterii cynkowo-bromowych o nazwie ZBM3 w swoim zakładzie zlokalizowanym w Tajlandii.
We wrześniu przedsiębiorstwo oficjalnie połączyło w tym zakresie siły z amerykańskim koncernem Empower Energies, dostarczając do Ameryki Północnej akumulatory o mocy 10 kWh. W tym samym miesiącu Gelion rozpoczęła produkcję swojej nie przepływowej baterii cynkowo-bromowej Endure w swoim zakładzie w Sydney. Czas pokaże, czy technologia, z której korzystano 137 lat temu, stanie się znów powszechna w XXI wieku.
Adam Gaafar, dziennikarz Gadżetomanii