Najwyższy budynek na świecie zamknięty w miesiąc po otwarciu
Miesiąc temu, o czym informowaliśmy, nastąpiło uroczyste otwarcie Burj Khalifa - najwyższego budynku świata. Wnet turyści z aparatami na piersi przypuścili szturm na drapacz chmur, pragnąć jak najszybciej dotrzeć do tarasu widokowego - jedynej części kompleksu udostępnionej zwiedzającym. Jak się okazało, ich pośpiech nie był pozbawiony sensu. Zdążyli, zanim budynek został zamknięty.
09.02.2010 | aktual.: 11.03.2022 16:12
Miesiąc temu, o czym informowaliśmy, nastąpiło uroczyste otwarcie Burj Khalifa - najwyższego budynku świata. Wnet turyści z aparatami na piersi przypuścili szturm na drapacz chmur, pragnąć jak najszybciej dotrzeć do tarasu widokowego - jedynej części kompleksu udostępnionej zwiedzającym. Jak się okazało, ich pośpiech nie był pozbawiony sensu. Zdążyli, zanim budynek został zamknięty.
Nie są znane jeszcze dokładne powody stojące za decyzją o zamknięciu Burj Khalifa. Podobno frekwencja okazała się zbyt duża, co wydaje się mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę fakt, że budynek ma w założeniu służyć przez długie lata tysiącom ludzi. Inną, bardziej prawdopodobną przyczyną, są problemy z energią elektryczną. Nie wyjawiono jednak, na czym dokładnie polegają.
Wiadomo jedynie, że drapacz chmur został zamknięty bez wcześniejszego ostrzeżenia. Nabywcy lokali i apartamentów mieli w ciągu najbliższych tygodni zacząć się wprowadzać. Teraz, z powodu tej niespodziewanej zmiany, ich rychła przeprowadzka stanęła pod znakiem zapytania.
To nie pierwsze opóźnienie wspomnianego projektu. Pierwotnie Burj Khalifa (znany wtedy jeszcze jako Burj Dubai) miał być otwarty jesienią ubiegłego roku. Tym razem jednak sytuacja wygląda nieco inaczej. Po wielkiej pompie, z jaką otwarto wieżowiec, zamknięcie go jest swego rodzaju kompromitacją. Szczególnie, że powstał jako symbol Dubaju przyszłości - nowoczesnej metropolii, pełnej nowoczesnych, funkcjonalnych rozwiązań.
Zamknięcie budynku jest tymczasowe. Trudno więc określić wagę problemów, które zostały niedawno dostrzeżone. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że budynek zamknięto w ekspresowym tempie, trudno nie oprzeć się podejrzeniu, że chodzi o jakąś grubszą sprawę.
Źródło: Gizmodo