Napęd elektryczny w Boeingach 737 - izraelskie linie lotnicze tną koszty
Choć samoloty z napędem elektrycznym nie tylko istnieją, ale mogą transportować niewielkie ładunki, wciąż stanowią jedynie ciekawostkę, a nie alternatywę dla tradycyjnych maszyn. Lot dużego, elektrycznego samolotu pasażerskiego jeszcze przed nami, ale izraelskie Boeingi 737 już niedługo zyskają napęd hybrydowy. Jak będzie działać takie rozwiązanie?
14.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:45
Choć samoloty z napędem elektrycznym nie tylko istnieją, ale mogą transportować niewielkie ładunki, wciąż stanowią jedynie ciekawostkę, a nie alternatywę dla tradycyjnych maszyn. Lot dużego, elektrycznego samolotu pasażerskiego jeszcze przed nami, ale izraelskie Boeingi 737 już niedługo zyskają napęd hybrydowy. Jak będzie działać takie rozwiązanie?
W czasach, gdy cięcie kosztów prowadzi do takich absurdów, jak propozycje płatnej toalety w samolotach RyanAir, linie El Al postanowiły szukać oszczędności gdzie indziej i zamontować w samolotach dodatkowy napęd elektryczny.
Choć napędzanie samolotu wielkości Boeinga 737 energią z akumulatorów podczas lotu jest na razie niemożliwe, napęd elektryczny może przydać się w innych sytuacjach.
Obliczono, że Boeing 737 podczas kołowania z włączonym tylko jednym silnikiem spala około dwóch galonów (ok. 7,5 litra) paliwa na minutę. Wprawdzie ilość paliwa zużytego podczas manewrów samolotu na ziemi to tylko znikoma część tego, które spala się podczas lotu, liczy się każdy dolar oszczędności. Zapewni je elektryczny napęd przedniego koła samolotu o nazwie WheelTug.
Producent zapewnia, że dzięki temu rozwiązaniu uda się obniżyć koszty paliwa zużywanego na ziemi o 85 proc. Szacuje się, że dzięki napędowi elektrycznemu każdy lot samolotu będzie tańszy o kilkaset dolarów, zapewniając w ciągu roku 400 - 500 tys. dolarów oszczędności.
Konstruktorzy urządzenia podkreślają również, że zastosowanie WheelTuga powinno zmniejszyć liczbę awarii silników.
Testy urządzenia powinny zakończyć się do 2013 roku. Linie El Al zamierzają wdrożyć nowe rozwiązanie w 20 swoich samolotach. Firma WheelTug planuje ponadto opracowanie wersji przeznaczonej dla Airbusów A320. Może dzięki temu ceny biletów obniżą się choć o symbolicznego dolara?