Naukowcy wiedzą już, dlaczego łysiejemy i jak to powstrzymać

Kolejny dzień i kolejna dobra wiadomość dla mężczyzn. Tym razem ucieszą się wszyscy narzekający na zbyt wysokie czoła. Uczeni z University of Pennsylvania odkryli, co jest najczęstszą przyczyną wypadania włosów u mężczyzn. Co ciekawe, lek już istnieje, do tej pory miał tylko inne zastosowanie.

(fot. na lic. CC - daveynin)
(fot. na lic. CC - daveynin)
Marek Maruszczak

22.03.2012 | aktual.: 10.03.2022 15:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kolejny dzień i kolejna dobra wiadomość dla mężczyzn. Tym razem ucieszą się wszyscy narzekający na zbyt wysokie czoła. Uczeni z University of Pennsylvania odkryli, co jest najczęstszą przyczyną wypadania włosów u mężczyzn. Co ciekawe, lek już istnieje, do tej pory miał tylko inne zastosowanie.

Badania nad mężczyznami, którzy wykazywali oznaki łysienia, zaowocowały ciekawym odkryciem. Okazuje się, że tkanka w miejscach, z których wypadły włosy zawiera trzykrotnie więcej prostaglandyny – PGD2. Najwyraźniej to właśnie ten związek tłuszczowy odpowiedzialny jest za łysienie typu męskiego.

Paradoksalnie, inny typ prostaglandyny powoduje intensywniejszy wzrost włosów, stąd też zaskoczenie naukowców własnym odkryciem.

Większość odkryć, o których piszę, czeka jeszcze długa droga, zanim zaowocują wprowadzeniem do aptek nowego lekarstwa. Tym razem prawdopodobnie będzie inaczej. Na rynku jest już 10 leków, które blokują wytwarzanie PGD2. Uczeni z University of Pennsylvania uważają, że dzięki temu będą mogli stworzyć nową, skuteczniejszą terapię przeciwdziałającą utracie włosów przez mężczyzn.

Źródło: Telegraph

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.