Nie wyszło z czarną dziurą - może uda się z gwiazdą
Ostatnio powstaje coraz więcej monstrualnych maszyn, dzięki którym naukowcy mają nadzieję odkrywać kolejne tajemnice wszechświata. Według niektórych wybudowanie Wielkiego Zderzacza Hadronów miało stworzyć na Ziemi czarną dziurę, ale na razie nic z tego nie wyszło. Amerykanie planują za to produkcję gwiazd.
08.07.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:22
Ostatnio powstaje coraz więcej monstrualnych maszyn, dzięki którym naukowcy mają nadzieję odkrywać kolejne tajemnice wszechświata. Według niektórych wybudowanie Wielkiego Zderzacza Hadronów miało stworzyć na Ziemi czarną dziurę, ale na razie nic z tego nie wyszło. Amerykanie planują za to produkcję gwiazd.
Co prawda w Europie ma powstać prawdziwy megalaser, który przyćmi wszystko, co do tej pory zbudowano, ale trzeba będzie na niego jeszcze trochę poczekać. Tymczasem Amerykanie już mogą się pochwalić swoim imponującym laserem.
Zbudowany w Kalifornii National Ignition Facility (Narodowy Zakład Zapłonu) to ogromny, wysoki na 10 pięter laser, który jest w stanie tworzyć kontrolowaną fuzję nuklearną. Warty 3,5 miliarda dolarów obiekt, którego najważniejszą część stanowią lampy mogące wygenerować 192 wiązki laserowe, praktycznie jest w stanie stworzyć miniaturową gwiazdę.
Energia promieni lasera skupionych w ogromnej maszynerii dzięki wzmacniaczom wzrasta z jednej miliardowej dżula do ponad 4 milionów w czasie nieprzekraczającym 25 nanosekund. Wszystkie wiązki skupiają się w jednym punkcie, gdzie umieszczane jest paliwo wodorowe w formie malutkiej kulki. W wyniku zapłonu ilość oddanej energii jest znacznie większa niż tej, która została dostarczona.
Nie pozostaje nic innego jak czekać, aż ten niesamowity przyrząd naukowy zacznie przynosić odpowiedzi, których naukowcy poszukują. Oby tylko nie okazało się, że to niezbyt dobrze ulokowane publiczne pieniądze.
Źródło: gizmodo.com