Niemiecki płot generuje zyski
Niemiecka firma Next2Sun przedstawiła swoją koncepcję ogrodzenia fotowoltaicznego. Dwustronne panele słoneczne produkują prąd, jednocześnie oddzielając sąsiadujące działki. Ekologiczne i praktyczne.
26.05.2021 | aktual.: 08.03.2022 14:05
Co robić, gdy fotowoltaika nie mieści się na dachu? Postawić na instalację gruntową. A jeśli dodatkowo nie ma się wystarczająco dużej działki? Wydawać by się mogło, że trudno o kolejną możliwość. Jednak niemiecka firma Next2Sun znalazła odpowiedź na to pytanie. Wystarczy zrobić sobie fotowoltaiczny płot.
Na każde przęsło takiego płotu przypada moduł fotowoltaiczny o mocy 400 watów. Panele nie posiadają ramek, a samo ogrodzenie prezentuje się przyzwoicie, jak na produkt, który ma być przede wszystkim funkcjonalny. Na pewno nie wypada gorzej od najtańszej siatki ogrodzeniowej.
W ofercie znajduje się ogrodzenie jednorzędowe o wysokości od 1,2 do 1,6 metra oraz wyższe dwurzędowe. W ofercie znajduje się także wersja "premium" produktu, dla różnych typów budynków.
Konstrukcję płotu stanowią stalowe słupki i poprzeczki, do których mocowany jest moduł fotowoltaiczny. Konfigurować można dolną część ogrodzenia, co pozwala także na elastyczność w kwestii jego wysokości. Materiały stosowane przez niemiecką firmę są cynkowane, co sprawia, że nie są wrażliwe na korozję.
Płot fotowoltaiczny – dla kogo?
Głównym przeznaczeniem dla nowoczesnego ogrodzenia jest przede wszystkim rolnictwo, ale firma Next2Sun utrzymuje, że ich produkt może być z powodzeniem stosowany do grodzenia terenów firmowych, a także działek z budynkami mieszkalnymi.
Zdaniem Next2Sun, ogrodzenie jest bardzo proste w montażu, co ma być jego kolejną zaletą. System ma nadawać się idealnie do grodzenia pastwisk – nie występuje na nich zacienienie, które mogłoby zaburzać pracę paneli. Do tego samo ogrodzenie będzie rzucać cień, który przy wysokich temperaturach może być zbawienny dla zwierząt.