Niesamowite gadżety, z których korzystał Felix Baumgartner podczas swojego skoku [cz. 1]

Niesamowite gadżety, z których korzystał Felix Baumgartner podczas swojego skoku [cz. 1]
Mariusz Kamiński

17.10.2012 12:36, aktual.: 10.03.2022 12:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wszyscy rozpływają się w zachwytach nad Felixem i jego wyczynem, włącznie ze mną. Mało brakowało, a świat zapomniałby o technologicznej stronie przedsięwzięcia Stratos. Oto najciekawsze elementy wyposażenia Felixa. Nie do kupienia w najbliższym sklepie.

Wszyscy rozpływają się w zachwytach nad Felixem i jego wyczynem, włącznie ze mną. Mało brakowało, a świat zapomniałby o technologicznej stronie przedsięwzięcia Stratos. Oto najciekawsze elementy wyposażenia Felixa. Nie do kupienia w najbliższym sklepie.

Kamery i komunikacja wideo

To, co oglądaliśmy podczas misji, trafiło na ekrany za pośrednictwem kilkudziesięciu kamer o różnym stopniu zaawansowania. W samej kapsule znajdowało się dziewięć kamer nadających sygnał Full HD, trzy kamery wyposażone w matryce 4K (rozdzielczość obrazu wynosi 4000 x 2000), trzy aparaty fotograficzne oraz puszka z systemem elektronicznym zawiadującym tym zestawem. Na skafandrze umieszczono trzy kamery: dwie na udach, jedną na klatce piersiowej.

Wszystkie kamery musiały być przystosowane do pracy w bardzo niskich temperaturach i ciśnieniu. Dokonano tego przez opracowanie specjalnych obudów w firmie Micar Fabrication & Design. Po wypełnieniu azotem obudowy i pokrowce imitowały warunki panujące na Ziemi. Większość kamer kapsuły umieszczono na zewnątrz.

Dane zapisywane były na dyskach SSD i jednocześnie przesyłane na Ziemię za pomocą trzech transmiterów, na trzech różnych pasmach. Na kilku kamerach zamontowano specjalne filtry, które odcinają nadmiar światła słonecznego. Kamery wbudowane w strój Felixa miały działać nieprzerwanie przez 20 min od czasu uruchomienia, bez względu na wysokość, ciśnienie i pozycję.

Warto wspomnieć o naziemnym systemie kamer JLAIR (Joint Long-range Aerospace Imaging and Relay). Składa się on z dwóch kamer P2 (60 kl./s), jednej kamery 4K (4000 x 2000 pikseli), kamery IR i aparatu fotograficznego. W helikopterze znajdował się stabilizowany żyroskopowo system Cineflex V14 HD z obiektywem 13.5x42.

Obraz

Balon

Hel potrzebny do wypełnienia balonu został dostarczony w dwóch ciężarówkach-cysternach. Trzeci pojazd, czyli dźwig, utrzymywał balon w pozycji pionowej podczas czasochłonnego procesu napełniania. Hel jest dużo lżejszy od powietrza, a wznoszenie się za jego pomocą przebiega bardzo szybko. Średnia prędkość wznoszenia się kapsuły Felixa wynosiła nieco poniżej 400 m/min. Na wysokości 39 km objętość helu zmniejsza się na tyle, że kapsuła przestaje się wznosić i pozostaje na tej samej wysokości.

Sterowanie kierunkiem lotu balonu odbywa się za pomocą zmiany wysokości. Prądy powietrza zmieniają się w zależności od pułapu, co sprawny nawigator może wykorzystać do korekty kierunku lotu. Oczywiście w przypadku balonu Felixa nie było mowy o tego typu sztuczkach. Tu chodziło o jak najszybsze wzniesienie się w górę.

Obraz

Konstrukcja balonu nie jest niczym nowym. Konstruktorzy wykorzystali standardowy model, znany od dziesięcioleci. Jedyną innowacją był zastosowany materiał. Całkowity czas przygotowania balonu to aż 8 godz. Proces nadzorowany był przez ekipę 15 osób ubranych w specjalne kombinezony, pozbawione ostrych elementów.

Teren wokół balonu został wcześniej skrupulatnie oczyszczony z piasku, żwiru i innych niebezpiecznych elementów. Po zakończeniu skoku specjalna nylonowa nić rozerwała balon na niewielkiej powierzchni i uwolniła hel, co sprowadziło kapsułę na Ziemię. Warto wspomnieć, że nad bezpieczeństwem balonu w powietrzu czuwała także Federalna Administracja Lotnictwa, czyli podmiot odpowiedzialny za ruch powietrzny nad terenem Stanów Zjednoczonych. Wszelkie loty na obszarem przedsięwzięcia zostały wstrzymane, a sam balon miał wpleciony w szwy specjalny materiał, który był widoczny dla radarów.

Balon nie jest gadżetem jednorazowego użytku. Po wylądowaniu kapsuły na własnym spadochronie balon zostanie złożony i prawdopodobnie wykorzystany do kolejnych testów.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania