Niesamowite rowery hybrydowe trafiają do sprzedaży
Jedno z niezmiennych praw kolarstwa głosi, że obojętnie w którym kierunku jedziesz, zawsze masz pod górkę. Pomysłowi Węgrzy postanowili zaradzić temu problemowi. Zobacz, jak działa hybrydowy rower dla ekstremalnych kolarzy.
16.08.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:09
Jedno z niezmiennych praw kolarstwa głosi, że obojętnie w którym kierunku jedziesz, zawsze masz pod górkę. Pomysłowi Węgrzy postanowili zaradzić temu problemowi. Zobacz, jak działa hybrydowy rower dla ekstremalnych kolarzy.
Wizerunek pojazdu z napędem elektrycznym lub hybrydowym kształtowany jest powszechnie przez poczciwego Meleksa lub co najwyżej Priusa. Pojazdy napędzane prądem raczej nie kojarzą się z ekstremalnymi zastosowaniami i stereotypu tego nie zmieniają nawet samochody Tesla Motors.
Wyzwanie nudnemu wizerunkowi pojazdów elektrycznych postanowił rzucić zespół konstruktorów z Budapesztu. Ich dzieło o nazwie M55 Terminus to wyjątkowy rower, który – mimo napędu elektrycznego – z pewnością zyska uznanie w oczach miłośników ekstremalnego kolarstwa.
Wygląd sprzętu nie pozostawia wątpliwości co do zastosowań, w których M55 Terminus odnajdzie się się najlepiej. Mocna konstrukcja i geometria, zbliżona do rowerów stosowanych w downhillu sprawiają, że ważący w zależności od wersji 30-32 kg rower z powodzeniem sprawdzi się podczas zjazdów.
Napęd elektryczny eliminuje zarazem jedną z podstawowych wad rowerów zjazdowych - problemy z mozolnym podjeżdżaniem. Silnik nie oznacza bynajmniej, że rower będzie jeździł za nas, stając się w praktyce skuterem elektrycznym. Priorytetowym zastosowaniem silnika jest w tym wypadku nie zastępowanie, ale wspieranie siły mięśni człowieka.
M55 Terminus potrafi sam ocenić, kiedy przydałoby się nieco więcej mocy – w takiej sytuacji silnik elektryczny uruchamiany jest automatycznie. Energię zapewnia zestaw litowo-polimerowych baterii o łącznej pojemnosci 20 Ah.
Wśród komponentów roweru znajdziemy osprzęt najlepszych firm, takich jak Syncros czy Rohloff, w tym m.in. legendarną piastę Rohloff Speedhub. Za zatrzymanie mogącego rozpędzić się do 64 km/h roweru odpowiadają hamulce tarczowe Brembo.
m55 bike
Niestety, za zaawansowaną technologię trzeba sporo zapłacić. Najtańsza wersja hybrydy została wyceniona na ponad 25 tys. euro, jednak nawet posiadanie takiej gotówki nie daje pewności zakupu tego wyjątkowego roweru. Powstanie zaledwie 5 serii po 55 sztuk.
Źródło: Gizmag