Niezwykłe konstrukcje [cz. 11]. Pałac Rad – najwyższy budynek świata
Projekt Germania, o którym mieliście okazję przeczytać kilka tygodni temu, miał godnego konkurenta. Przed drugą wojną światową plany budowy globalnego imperium powstawały nie tylko w Berlinie, ale również w Moskwie. Symbolem radzieckiego państwa miała być przebudowana stolica z budynkiem, przytłaczającym wszystko, co do tej pory a planecie zbudowano – Pałacem Rad.
01.09.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:04
Towarzysz Kirow wzywa do czynu!
W czasie, gdy Hitler z Albertem Speerem zamierzał zmienić Berlin w najwspanialsze miasto świata, podobne plany, dotyczące Moskwy, snuł na Kremlu Józef Stalin. Choć dwaj wąsaci ludobójcy nawzajem pokrzyżowali swoje zamiary, na uwagę zasługuje rozmach moskiewskich inwestycji, a zwłaszcza projekt Pałacu Rad. Gigantyczna budowla, choć rozpoczęto jej budowę, nigdy nie została ukończona. Jak miała wyglądać?
Gdy po klęsce w wojnie z Polską plan „eksportu rewolucji” trzeba było odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość, powstałe w 1922 roku państwo radzieckie potrzebowało symbolu – materialnego dowodu swojej świetności. Co więcej w wyniku dalszych podbojów Związek Radziecki miał się rozrastać. Miały pojawić się kolejne republiki, a razem z nimi nowi delegaci, których trzeba było gdzieś pomieścić.
Jak stwierdził jeden z ówczesnych przywódców ZSRR, Siergiej Kirow:
[Pałac Rad będzie] kolejnym krokiem dla uświadomienia ciągle uśpionemu europejskiemu proletariatowi, że przychodzimy na dobre i na zawsze, i że idee komunizmu są tak głęboko zakorzenione jak studnie wydrążone przez bakijskich naftowców.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Śmierć, a następnie narastający kult Lenina podsunęły radzieckim wizjonerom pomysł, by gigantyczny pomnik zmarłego przywódcy umieścić na szczycie planowanego budynku. Zanim jednak przystąpiono do pracy, konieczne okazało się znalezienie odpowiedniego miejsca. Jak się okazało, radziecka praktyka wyprzedzała o dziesięciolecia słowa przewodniczącego Mao Zedonga, który stwierdził:
Nie ma budowania bez burzenia
Tak też było i tym razem. Jako idealne miejsce dla Pałacu Rad wskazano Sobór Chrystusa Zbawiciela, a raczej plac, na którym stał. Czy chodziło o reprezentacyjne miejsce w centrum stolicy, czy o dobitne pokazanie stosunku władzy radzieckiej do religii i przeszłości kraju – nie sposób teraz rozsądzić. Faktem jest, że cerkiew postanowiono wyburzyć.
Aby lepiej zrozumieć, co oznaczała ta decyzja, warto przypomnieć czym była ta świątynia. Gdy Wielka Armia Napoleona przegrała z generałem Mrozem, a zdobywca połowy Europy musiał uciekać spod Moskwy ratując już nie honor, ale życie, car Aleksander I postanowił wznieść wielką świątynię jako votum za uratowanie Rosji.
Prace, rozpoczęte w 1839 roku trwały kilkadziesiąt lat – cerkiew poświęcono w 1883 roku. Największa cerkiew Rosji mogła pomieścić 10 tys. wiernych, a wraz z kopułą mierzyła 103 metry wysokości. Pod względem znaczenia i wielkości była tym, na Zachodzie jest bazylika św. Piotra. Sobór był zarazem symbolem carskiej Rosji – wzniesiono go wyłącznie za państwowe pieniądze.
Decyzję o zrównaniu z ziemią wielkiej cerkwi podjęto 5 lipca 1931 roku, a 5 grudnia przystąpiono do wyburzania, o czym tak pisał Ryszard Kapuściński w „Imperium”:
Budynek, jakiego nie widział świat
Pałac Rad nie miał być po prostu wielkim budynkiem. Miał być najwyższy na świecie, a na jego szczycie, zamiast iglicy, planowano umieścić gigantyczny pomnik Lenina. Budynek, razem z pomnikiem miał sięgać 415 metrów wysokości – gdyby udało się go zbudować, pozostawałby najwyższy aż do 1970 roku, kiedy to wzniesiono World Trade Center (oficjalnie otwarty dopiero 3 lata później).
O rozmachu, z jakim zaprojektowano budowlę dobitnie świadczy wielkość pomnika, który miał znaleźć się na jej szczycie. Długość palca wskazującego posągu wynosiła 6 metrów, a stopa miała 14 metrów długości – tyle, co całkiem spory dom jednorodzinny. Pomnik miał być dwukrotnie większy od Statui Wolności i ważyć 6 tys. ton – tyle, co lekki krążownik. Jakby tego było mało, ktoś wymyślił, że figura będzie obracała się na szczycie budynku, wykonując w ciągu doby pełen obrót.
Po wywiezieniu gruzów cerkwi przystąpiono do budowy, wylewając fundament w kształcie wielkiej, betonowej niecki i budując stalową konstrukcję, wspierającą główną salę budynku. Dalsze postępu budowy pokrzyżowała wojna.
Nie tylko Pałac Rad
Poza najbardziej okazałym Pałacem Rad opracowano również projekty wielu innych, imponujących budynków (ich listę i opisy znajdziecie m.in. na blogu Wieżowce), jak Pałac Technologii czy siedziba Ludowego Komisariatu Przemysłu Ciężkiego. Zaprojektowano również ciekawie wyglądającą siedzibę Aerofłotu, mającą być hołdem dla lotników, którzy w kwietniu 1934 roku uratowali załogę lodołamacza Czeluskin, lądując na improwizowanym lotnisku na dryfującej krze.
W 1942 roku zaprojektowano również gigantyczny łuk triumfalny, sławiący obrońców Moskwy. Choć rozmach projektantów budzi uznanie, rzeczywistość zweryfikowała ich plany. Żadnego z tych budynków nigdy nie wzniesiono.