Nowe gogle VR Razera, OSVR HDK 2: niska cena, duże możliwości. To groźny konkurent dla Oculus Rift i HTC Vive
Dobre gogle VR nie muszą być drogie! Udowadnia to ceniony producent sprzętu dla graczy, Razer, który zaprezentował nową wersję gogli OSVR HDK 2.
15.06.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:41
Wirtualna rzeczywistość: dlaczego tak drogo?
Wirtualna rzeczywistość budzi ogromne nadzieje, ale – przynajmniej na razie – nieco rozczarowuje. Tanie rozwiązania, jak Google Cardboard i jego niezliczone klony, jak choćby polskie Elysium VR czy CMOAR, dają wprawdzie pojęcie, czym jest, a przede wszystkim czym może być VR, ale jakość dostarczanej w taki sposób rozrywki zostawia wiele do życzenia.
Po drugiej stronie są gogle wirtualnej rzeczywistości takie, jak Oculus Rift czy HTC Vive. To urządzenia technicznie znacznie bardziej wyrafinowane i oferujące znacznie więcej, ale na razie wciąż odstraszające ceną, do której należy doliczyć koszt mocnego peceta.
OSVR: Razer prezentuje gogle wirtualnej rzeczywistości
Nic dziwnego, że pojawienie się w branży kolejnego, mocnego gracza wzbudziło duże zainteresowanie i nadzieje. Razer, bo o nim mowa, zaprezentował podczas targów CES 2015 gogle VR o nazwie OSVR, które miały posiadać kilka sensownych atutów.
Kluczowy był dobry stosunek jakości do ceny, ale również wsparcie ze strony ośrodków akademickich i badawczych (w tym polskiego Poznańskiego Centrum Superkomputerowo–Sieciowego) , a także obsługę platformy o otwartym źródle, dzięki której każdy zainteresowany mógł spróbować swoich sił w tworzeniu gier lub aplikacji dla VR.
OSVR HDK 2: jakość za niską cenę
Tak było wiele miesięcy temu, jednak Razer nie spoczął na laurach i we współpracy z firmą Sensics zaprezentował niedawno kolejną, lepiej dopracowaną wersję swojego sprzętu – OSVR HDK 2. Producent gogli wydaje się pewny jakości swojego urządzenia, bo zdecydował się nawet na bezpośrednie porównanie kluczowych parametrów OSVR HDK 2, Oculus Rift i HTC Vive.
Gogle VR Razera wychodzą z tego porównania obronną ręką – specyfikacja techniczna nie odstaje od Rifta i Vive, ale cena zestawu jest znacznie niższa, niż konkurencyjnych gogli. 400 dolarów to wprawdzie o 100 więcej, niż za pokazany ponad rok temu, pierwszy zestaw, ale nadal o połowę mniej, niż za swoje gogle VR żąda HTC.
Zainteresowanie deweloperów to klucz do sukcesu
Przed laty, gdy popularność VR i obsługujących ją gogli dopiero zaczynała nabierać rozpędu, opisując konkurencję na tym rynku przewidywałem, że:
Wygląda na to, że były to trafne przepowiednie. Właściciele konkurencyjnych platform VR robią wszystko, by zainteresować nimi nie tylko klientów, co – przede wszystkim – twórców oprogramowania. To rozsądne działania: gdy na danej platformie pojawią się atrakcyjne treści, razem z nimi przybędą również klienci.
Kto wspiera deweloperów?
Rozumie to HTC, oferują swoje gogle za darmo deweloperom, rozumie Crytek, promując swoje rozwiązania za pomocą programu VR First, rozumie też Razer, który postanowił wesprzeć swój produkt za pomocą funduszu OSVR Developer Fund. Przekazane do niego środki mają zostać wykorzystane na wynagrodzenia dla deweloperów, pracujących nad aplikacjami i grami na OSVR. Mówi o tym Christopher Mitchell z Razera:
Jest o wiele za wcześnie, by już na tym etapie prognozować, co z tego wyniknie i która platforma odniesie największy sukces. Ogromne zainteresowanie ze strony producentów sprzętu i deweloperów jest jednak faktem. Zasadne wydaje się jednak pytanie, czy równie wielkim entuzjazmem wykażą się klienci?