Nowe zdjęcia Chengdu J‑20. Chińczycy pokazują swój supermyśliwiec
W Sieci pojawiły się nowe zdjęcia chińskiego samolotu Chengdu J-20. Określany najprawdopodobniej mocno na wyrost mianem myśliwca 5. generacji J-20 bywa niekiedy porównywany z amerykańskim F-22, stąd każdy strzęp informacji na jego temat budzi zrozumiałe zaciekawienie. Co tym razem pokazano?
16.05.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:28
W Sieci pojawiły się nowe zdjęcia chińskiego samolotu Chengdu J-20. Określany najprawdopodobniej mocno na wyrost mianem myśliwca 5. generacji J-20 bywa niekiedy porównywany z amerykańskim F-22, stąd każdy strzęp informacji na jego temat budzi zrozumiałe zaciekawienie. Co tym razem pokazano?
W oficjalnych chińskich źródłach pojawiło się kilka nowych fotografii samolotu J-20. Nowe zdjęcia – jak zwykle w takich przypadkach – spowodowały masę komentarzy, których merytoryczna zawartość, po usunięciu ozdobników i figur retorycznych, sprowadza się do tego, że na poprzednio ujawnionych zdjęciach samolot miał namalowany numer 2001, a na najnowszych widać, że jest to 2002.
Co pewnego wiadomo o chińskim samolocie? Nie chciałbym Was rozczarowywać, ale w gruncie rzeczy wiadomo tylko to, co zdecydowały się ujawnić chińskie władze. Czyli niewiele. Większość komentarzy na jego temat jest wróżeniem z fusów czy – jak się to mądrze określa – interpretacją materiałów dostępnych w postaci kilku fotografii.
Jak miarodajna jest taka interpretacja? Dobrym przykładem jest historia z połowy lat 80., gdy na podstawie zdjęć F-117 eksperci przekonywali, że samolot rozwija prędkość 2-3 razy większą niż w rzeczywistości.
Wracając jednak do J-20: jest to górnopłat o układzie aerodynamicznym nazywanym kaczką, ze sterem wysokości umieszczonym w przedniej części kadłuba przed skrzydłami. Prawdopodobnie został wykonany w technologii stealth i prawdopodobnie bazuje na doświadczeniach zdobytych dzięki współpracy z rosyjskim Suchojem.
Samolot, według oświadczenia chińskiego generała He Weironga, jest równorzędnym przeciwnikiem dla F-22. Z niezrozumiałych dla mnie powodów wiele doniesień na temat J-20 bezkrytycznie powtarza ten slogan, choć nie ma absolutnie żadnych przesłanek, by uznawać go za wiarygodny.
Chengdu J-20 rzeczywiście może być zaawansowanym samolotem, równym najlepszym tego typu konstrukcjom na świecie. Ale równie dobrze może być jedynie niezbyt nowoczesną maszyną ze zbyt słabymi silnikami (ich rozwijanie idzie Chinom bardzo opornie), która niewiele może, ale za to dobrze wygląda na zdjęciach.
Wśród informacji i dezinformacji na temat chińskiego supermyśliwca pewne pozostaje tylko jedno: udostępniono kolejne zdjęcia przedstawiające – o ile boczny numer nie jest mistyfikacją – inny niż poprzednio egzemplarz tej maszyny.
Źródło: Dvice