Nowy układ kierowania pocisków systemu Iskander
Rosyjski Sztab Generalny za pośrednictwem rosyjskich mediów poinformował w zeszłym tygodniu o zakończeniu cyklu prób nowego układu naprowadzania pocisków rakietowych systemu Iskander. Dzięki temu wzrośnie precyzja ataku oraz odporność na ewentualne zakłócanie elektroniczne podjęte przez przeciwnika.
16.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:43
Rosyjski Sztab Generalny za pośrednictwem rosyjskich mediów poinformował w zeszłym tygodniu o zakończeniu cyklu prób nowego układu naprowadzania pocisków rakietowych systemu Iskander. Dzięki temu wzrośnie precyzja ataku oraz odporność na ewentualne zakłócanie elektroniczne podjęte przez przeciwnika.
Zobacz także
Testy udoskonalonych pocisków 9M723 odbyły się na poligonie Kapustin Jar (położonym na południowy-wschód od Wołgogradu). Nowy pasywny układ naprowadzania wykorzystuje cyfrowe zdjęcie okolic celu, które robi optoelektroniczny system naprowadzania zainstalowany w głowicy pocisku. Komputer pokładowy porównuje je ze zdjęciem zapisanym w swojej pamięci jeszcze przed odpaleniem pocisku. Porównanie obu zdjęć pozwala wprowadzić końcowe poprawki przed trafieniem w cel. Układ działa bez względu na porę doby.
Nowy układ naprowadzania pozwolił zmniejszyć dotychczasowy kołowy błąd trafienia – i tak bardzo mały – z 10 do 5 metrów. Ponieważ jest to układ całkowicie pasywny, jest odporny na wszelkie przeciwdziałanie radioelektroniczne. Pociski Iskandera są określane mianem balistycznych, ale w rzeczywistości mają zmienny profil lotu i mogą manewrować po odpaleniu. Brak stałej trajektorii balistycznej bardzo utrudnia, o ile w ogóle nie uniemożliwia, skuteczne śledzenie odpalonych pocisków przez obronę przeciwlotniczą potencjalnego przeciwnika.
W polskich mediach można usłyszeć bezrozumne sformułowania o przebazowywaniu lub nawet instalowaniu Iskanderów. Iskander jest systemem całkowicie mobilnym. Nośnikami są terenowe białoruskie pojazdy MZKT-7930. W przypadku konfliktu baterie Iskanderów będą raczej w ciągłym ruchu, wpięte w sieciocentryczny system dowodzenia. Innym nieporozumieniem jest zasięg pocisków 9M723 błędnie podawany na 280 km. To wartość dla zubożonego wariantu eksportowego Iskander-E, który podlega ograniczeniom traktatu MTCR z 1987 r. Zapobiega on eksportowi pocisków rakietowych o zasięgu ponad 300 km. Zasięg wersji dla armii rosyjskiej można szacować w przedziale 500-600 km.
2-pociskowa wyrzutnia 9P78-1 w położeniu marszowym. Oba pociski schowane są w jej wnętrzu.
Pojazd transportowo-załadowczy (TZM) 9T250 przewozi zapasowe pociski, które zwykle zakryte są plandeką.
Pusty TZM, widoczny składany żuraw do przeładunku pocisków.
Огонь ведут "Искандер-М", "Точка-У" и РСЗО "Смерч"
Pokazowe nagranie wykonane podczas ćwiczeń Centr-2011. Pociski startujące idealnie pionowo to właśnie Iskandery. Na pierwszym planie ogień prowadzą wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowego systemu artyleryjskiego 9K58 Smiercz. W głębi widać 2 wyrzutnie systemu 9К79-1 Toczka-U, którego 2 pociski startują pod lekkim kątem.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym nieporozumieniu. Iskander nie jest odpowiedzią na tzw. tarczę antyrakietową USA. Jest wypełnieniem luki w arsenale armii rosyjskiej, jaka powstała po wycofaniu leciwego systemu 9K72 Elbrus i rezygnacji za rządów Gorbaczowa (pod naciskiem USA) z nowego systemu 9K714 Oka. Iskander (jak Oka) jest systemem głównie konwencjonalnym dzięki bardzo dużej precyzji trafienia, głowica nuklearna jest traktowana jako opcja.