Wiązka holownicza ze Star Treka w zasięgu nauki?

Wiązka holownicza, także wiązka ściągająca, to niemal termin klucz dla wszystkich fanów fantastyki naukowej. Prawie każdy kojarzy sceny w których potężne statki kosmiczne łapią mniejsze jednostki za pomocą takich wiązek. Od takich możliwości dzielą nas lata świetlne, ale koncepcja wiązki holowniczej to nie science-fiction.

CBS
CBS
Adam Maciejewski

04.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:52

Wiązka holownicza, także wiązka ściągająca, to niemal termin klucz dla wszystkich fanów fantastyki naukowej. Prawie każdy kojarzy sceny w których potężne statki kosmiczne łapią mniejsze jednostki za pomocą takich wiązek. Od takich możliwości dzielą nas lata świetlne, ale koncepcja wiązki holowniczej to nie science-fiction.

Tak przynajmniej twierdzą naukowcy. Wprawdzie na początku snuto dość śmiałe plany oczyszczania orbity Ziemi ze śmieci kosmicznych za pomocą takiej wiązki. Jednak ostatecznie ludzkość musiała urealnić własne plany. NASA wyasygnowała na obecny etap badań ok. 100 tys. dolarów. Suma nie oszałamia, ale pozwala laboratoryjnie przebadać teoretyczne podejścia do problemu.

Wikipedia
Wikipedia

To jest tzw. laserowa wiązka Bessela. Punkt wyjścia do rozważań na temat wiązki holowniczej. Charakterystyczne kręgi to wiązki promieni rozchodzących się równolegle do głównej osi optycznej. Udowodniono, że mają one zdolność przyciągania w próżni napotkanych cząstek, które poruszają się tym samym w przeciwnym kierunku niż promień lasera. Zbliżona koncepcja wykorzystuje zjawisko, w którym – też w próżni – dzięki zmiennej intensywności spiralnie rozchodzącego się promienia laserowego, powstaje siła, która również oddziałuje na napotkane na swej drodze cząsteczki, przyciągając je. Jest jeszcze pomysł do wykorzystania w warunkach atmosfery, którą można podgrzać promieniem laserowym, co wprawia cząstki w ruch w założonym kierunku.

NASA
NASA

Wiadomo, że nie będziemy mogli w ten sposób usuwać nawet najdrobniejszych śmieci z orbity, ale za to ta technologia zostanie wykorzystana w całkowicie nowej generacji czujników pomiarowych w różnych sondach i łazikach kosmicznych.

NASA
NASA

Obecnie tak wygląda pobieranie próbek. W tym przypadku gruntu, co może nie jest najlepszą ilustracją. Przyszłe próbniki laserowe będą mogły wychwytywać pojedyncze molekuły, wirusy, cząsteczki RNA, czy całe komórki.

NASA
NASA

Mniej więcej tak to sobie wyobraża NASA. W przypadku łazików sprawa jest dość prosta. Wyobraźnię badaczy kosmosu rozpala wizja sond badawczych zbierających za pomocą lasera próbki z asteroid, czy innych szybko przemieszczających się „ciał niebieskich”.

Tractor Beams May Actually Work: NASA Studying 3 Methods

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.