Obudowa, która zmieni telefon w aparat fotograficzny
Komplementy, jakie pod adresem aparatu fotograficznego iPhone’a wygłosiła znana fotografka Annie Leibovitz, nazywająca telefon Apple’a najlepszym aparatem fotograficznym do codziennego użytku, nie mogły przejść bez echa. Użytkownik iPhone’a może teraz wyglądać prawie jak zawodowiec – pozwoli na to pomysłowa obudowa telefonu.
02.01.2012 | aktual.: 11.03.2022 09:08
Komplementy, jakie pod adresem aparatu fotograficznego iPhone’a wygłosiła znana fotografka Annie Leibovitz, nazywająca telefon Apple’a najlepszym aparatem fotograficznym do codziennego użytku, nie mogły przejść bez echa. Użytkownik iPhone’a może teraz wyglądać prawie jak zawodowiec – pozwoli na to pomysłowa obudowa telefonu.
Choć znana reklama głosiła, że prawie robi wielką różnicę, twórcy nietypowej obudowy nie wzięli sobie tej rady do serca. Efektem ich pracy jest etui Gizmon iCA, zmieniające iPhone’a w aparat fotograficzny. No dobrze – będę precyzyjny – prawie zmieniające.
Dzięki etui telefon przestaje istnieć. Znika pod odpowiednio wyprofilowaną obudową, wyglądającą jak stary aparat fotograficzny - inspiracje kultową Leicą zdradza w tym wypadku logo producenta. Rolę tylnej ścianki aparatu pełni ekran dotykowy pozwalający na normalne korzystanie z funkcji telefonu.
Użytkownik ma ponadto do dyspozycji przycisk migawki, optyczny wizjer oraz gniazdo pozwalające na dołączenie statywu.
Wartą uwagi funkcją obudowy jest również konwerter umożliwiający zamontowanie nakładek do makrofotografii oraz efektu rybiego oka. Użytkownicy lubiący robić sobie zdjęcia docenią również małe lusterko z przodu obudowy.
Pomysł, by do cyfrowego aparatu w telefonie dodać nieco klimatu sprzed lat, wydaje się ciekawy, szkoda jednak, że jest ograniczony tylko do jednego producenta. Poza tym trudno oczekiwać, by za sprawą obudowy udało się zrobić lepsze zdjęcia – to raczej nie użyteczne narzędzie, ale gadżet, który ma wyglądać i robić wrażenie. Wydaje się jednak, że tę rolę odgrywa znakomicie.
Niestety, jak to często bywa, rozczarowuje cena. Sama obudowa kosztuje 65 dolarów, pasek 30, a każdy z obiektywów po 45 dolarów. Udawanie fotografa będzie zatem kosztowało około 635 złotych. Opłaca się?
Źródło: TechCrunch • Gizmodo • Gizmon