Odkryto kolejne dwa księżyce Jowisza!
Sądzicie, że o Układzie Słonecznym wiemy już wszystko? Cóż, każde kolejne badania Kosmosu w najbliższej nam okolicy pokazują, że nie do końca. Całkiem niedawno naukowcom udało się na przykład odkryć dwa księżyce największej planety Systemu Słonecznego - Jowisza. Gdzie się dotychczas ukrywały?
07.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:28
Sądzicie, że o Układzie Słonecznym wiemy już wszystko? Cóż, każde kolejne badania Kosmosu w najbliższej nam okolicy pokazują, że nie do końca. Całkiem niedawno naukowcom udało się na przykład odkryć dwa księżyce największej planety Systemu Słonecznego - Jowisza. Gdzie się dotychczas ukrywały?
Jowisz to największa planeta Układu Słonecznego. Należy do tak zwanych gazowych gigantów - składa się w trzech czwartych z wodoru i w jednej czwartej z helu, choć możliwe, że ma również niewielkie skaliste jądro, w którym znajdują się cięższe pierwiastki.
Zobacz także
Jak na gigantyczną planetę przystało, Jowisz ma też całkiem pokaźną liczbę naturalnych satelitów. Przez ostatnie 10 lat dowiedzieliśmy się, jak jest ich dużo - 16 znanych było już od dawna, a ostatnio odkryto 50(!) księżyców. Obecnie mówi się, że Jowisz ma co najmniej 66 naturalnych satelitów - tyle na razie znamy.
Dwa ostatnie odkryto dopiero w ubiegłym roku
S/2011 J1 oraz J2 S/2011, bo o nich mowa, były naprawdę trudne do znalezienia ze względu na swoją wielkość. Ich średnice to zaledwie około 900 metrów, na dodatek krążą wokół Jowisza po bardzo oddalonych orbitach i jeden obieg planety zajmuje im odpowiednio 580 i 726 dni.
Odkrycie tych miniaturowych satelitów było możliwe dzięki wykorzystaniu Teleskopu Magellan-Baade w Chile. Naukowcy nie byli jednak zaskoczeni - już od jakiegoś czasu szacuje się, że wokół Jowisza może krążyć nawet setka podobnej wielkości obiektów. Określa się je mianem roju, ponieważ są do siebie podobne nie tylko pod względem wielkości czy odległości od planety, ale charakteryzuje je również ruch wsteczny - obiegają Jowisza w kierunku odwrotnym do osi jego obrotu własnego.
Źródło: news.NationalGeographic.com