Odkryto nowy rodzaj gwiazd
Z czym kojarzy Wam się słowo "gwiazda"? Zapewne z odległym kosmosem, potencjalnym systemem planetarnym dookoła, a także wysoką temperaturą. Jednak najnowsze odkrycie pokazuje, że gwiazdy wcale nie muszą być niesamowicie gorącymi kulami - co powiecie na taką, która ma zaledwie 100-130 °C?
26.03.2011 14:00
Z czym kojarzy Wam się słowo "gwiazda"? Zapewne z odległym kosmosem, potencjalnym systemem planetarnym dookoła, a także wysoką temperaturą. Jednak najnowsze odkrycie pokazuje, że gwiazdy wcale nie muszą być niesamowicie gorącymi kulami - co powiecie na taką, która ma zaledwie 100-130 °C?
Niezwykłego odkrycia dokonali naukowcy z obserwatorium Kecka (Hawaje). Wypatrzyli w odległości 75 lat świetlnych dwa brązowe karły. Dano im niezbyt ciekawe nazwy CFBDSIR J1458+1013AB. Podręcznikowo zalicza się je do gwiazd typu widmowego T - gromadzą metan, tlenek węgla i wody. Zwykle tego typu obiekty miały temperatury w zakresie 428 - 1028 °C, tak więc nowo odkryty karzeł jest najchłodniejszą pseudo-gwiazdą, jaką znamy.
Ta "gwiazda o temperaturze wrzącej wody" ma masę znacznie większą od Jowisza (szacuje się, że nawet piętnastokrotnie). Jak powiedział Michael Liu z Uniwersytetu Hawajskiego:
Przy takiej temperaturze właściwości tego brązowego karła mogą znacznie zbliżać go do chłodnych egzoplanet
O brązowych karłach nie wiemy jeszcze zbyt dużo i z pewnością zaskoczą nas jeszcze nieraz. Te protogwiazdy, które nie były w stanie dokonać zapłonu, są interesującymi obiektami do wszelkiego rodzaju badań i kolejnym obszarem astronomii, który może nam dużo powiedzieć o mechanizmach rządzących Wszechświatem.
Źródło: dailymail.co.uk