Oto torba, która oczyszcza wodę. Czy uratuje życie tysiącom ludzi?
Wygląda dość niepozornie, kosztować ma jedyne 5 dolarów, a potrafi dokonać cudu, przynajmniej w teorii. Torba, która oczyszcza wodę, w czasie kiedy idziemy, może uratować życie tysiącom ludzi, ginącym co roku z powodu braku wody pitnej.
02.08.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wygląda dość niepozornie, kosztować ma jedyne 5 dolarów, a potrafi dokonać cudu, przynajmniej w teorii. Torba, która oczyszcza wodę, w czasie kiedy idziemy, może uratować życie tysiącom ludzi, ginącym co roku z powodu braku wody pitnej.
Nie jest wielkim odkryciem teoria, że susze i problemy z dostępem do wody pitnej mogą wywołać w niedalekiej przyszłości konflikty o globalnych skutkach. Kiedyś z powodu suszy znikały cywilizacje, obecnie spece od stosunków międzynarodowych przewidują, że pierwsze poważne wojny o wodę mogą wybuchnąć już za 10 lat. Obecnie szacuje się, że niemal 800 mln ludzi nie jest w stanie ugasić codziennie pragnienia szklanką czystej wody. A będzie gorzej.
Na ratunek spieszą Ryan Lynch i Marcus Triest, którzy stworzyli Solar Bag, torbę oczyszczającą wodę, kiedy człowiek idzie. Na razie to tylko prototyp, ale kiedy trafi ona do sprzedaży, kosztować ma jedynie 5 dolarów. To czyni torbę dostępną niemal dla każdego.
Jak to działa? Torba oczyszcza wodę przy zastosowaniu Sodis, techniki słonecznej dezynfekcji wody. Polega ona w skrócie na tym, że zostawiamy butelkę z tworzywa sztucznego (PET) w nasłonecznionym miejscu. Jeśli promienie słoneczne są silne, wystarczy sześć godzin, żeby zabić bakterie i mikroorganizmy w takiej butelce. I tak woda niezdatna do picia staje się wodą pitną. Najskuteczniejsze jest to na terenach największego nasłonecznienia, czyli w okolicach równika.
Zrobiona z tworzywa sztucznego torba Solar Bag działa dokładnie tak samo, a mieści w sobie znaczenie więcej niż butelka – 9,4 litra wody. Po sześciu godzinach marszu z taką torbą mamy więc całkiem sporo wody pitnej.
Twórcy torby twierdzą, że chcieliby ją produkować w Afryce, żeby była tania i łatwo dostępna. Na razie wynalazek ten nie trafi do sprzedaży, ale jeśli faktycznie zacznie być produkowany na masową skalę i będzie kosztował 5 dolarów, jest bardzo możliwe, że uda mu się uratować wiele istnień ludzkich.
Źródło: Gizmag