Paper Pulp Helmet – pomysł na supertani kask rowerowy
Kask rowerowy, choć znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa, po zdjęciu z głowy staje się kolejnym przedmiotem, który trzeba nosić i o którym należy pamiętać. A gdyby kask był tanim, jednorazowym akcesorium, które po przejażdżce można bez żalu wyrzucić? Pomysł takiego rozwiązania przedstawili absolwenci londyńskiego Royal College Of Art.
30.06.2013 18:00
Kask rowerowy, choć znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa, po zdjęciu z głowy staje się kolejnym przedmiotem, który trzeba nosić i o którym należy pamiętać. A gdyby kask był tanim, jednorazowym akcesorium, które po przejażdżce można bez żalu wyrzucić? Pomysł takiego rozwiązania przedstawili absolwenci londyńskiego Royal College Of Art.
O tym, że jazda rowerem w ruchu miejskim przypomina czasem szkołę survivalu nie trzeba przekonywać nikogo, komu zdarza się jeździć w miejscach, gdzie brakuje ścieżek rowerowych. Niezależnie od tego, kto popełni błąd, poszkodowanym jest prawie zawsze rowerzysta.
Choć najlepszą ochroną wydaje się po prostu zdrowy rozsądek, warto zadbać również o inne zabezpieczenia, które zwiększą szansę na przetrwanie w przypadku jakiegoś wypadku. Choć polskie przepisy nie nakładają takiego obowiązku, dobrym pomysłem jest jazda w kasku.
Niestety zazwyczaj nie mamy go przy sobie, gdy korzystamy np. z sieci miejskich rowerów. Jak rozwiązać ten problem? Trzech absolwentów londyńskiego Royal College Of Art, Tom Gottelier, Bobby Petersen i Ed Thomas wpadło na pomysł, by rowerzyści mogli korzystać z bardzo tanich kasków, które bez żalu będzie można wyrzucać do śmieci.
Materiałem, wykorzystanym do produkcji kasków o nazwie Paper Pulp Helmet jest masa papierowa, uzyskana z gazet, walających się w londyńskiej komunikacji publicznej. Co istotne masa została wzbogacona o organiczny dodatek, dzięki któremu kaski są w stanie wytrzymać kilka godzin w deszczu. Kolejnym ciekawym pomysłem jest oznaczenie ich rozmiaru za pomocą dodanego do masy barwnika.
Papierowa wytłoczka nie wygląda wprawdzie okazale, ale dzięki swojemu kształtowi zapewnia przepływ powietrza wokół głowy, pozwala na łatwe przytwierdzenie niezbędnych pasków i – co istotne – zdaniem pomysłodawców spełnia przewidziane dla kasków rowerowych normy bezpieczeństwa.
Dzięki wykorzystaniu surowców wtórnych kask jest zarazem bardzo tani – pomysłodawcy przewidują, że może być sprzedawany w ulicznych automatach za około 1 funta, czyli około 5 złotych. Paper Pulp Helmet nie trafił jeszcze na rynek, ale wydaje się ciekawym pomysłem, rozwiązującym jednocześnie kilka problemów – pozwala pozbyć się śmieci, zwiększa bezpieczeństwo, a przy okazji nadaje się do powtórnego przetworzenia. Założylibyście na głowę coś takiego?