Perowskity zaliczają skok jakościowy. Dogonią panele?
Naukowcy stale pracują nad tym, by ulepszać perowskitowe ogniwa fotowoltaiczne. Jedną z ich podstawowych wad była krótka żywotność. Inżynierowie z Uniwersytetu Princeton zdołali się z tym uporać i znacząco wydłużyć czas eksploatacji takich ogniw.
02.07.2022 | aktual.: 02.07.2022 20:48
Perowskitowe ogniwa fotowoltaiczne mogą znacznie rozszerzyć możliwości technologii pozyskiwania energii elektrycznej ze światłą słonecznego. Technologia ta w Polsce jest znana przede wszystkim dzięki firmie Saule Technologies, która niedawno poinformowała o współpracy z siecią sklepów Żabka.
Niestety, perowskity mają istotną wadę, która utrudnia ich rozpatrywanie w kontekście typowych jednostek wytwórczych. Ogniwa wykonane z tych minerałów cechują się krótszą żywotnością od ich krzemowych odpowiedników, co z kolei zniechęca do inwestowania w systemy produkcji energii bazujące na perowskitach. Naukowcy z Uniwersytetu Princeton udowadniają jednak, że czas eksploatacji tego typu ogniw da się wydłużyć.
Newatlas opisał wyniki przeprowadzonych przez Amerykanów badań naukowych. Wynika z nich, że perowskitowe ogniwa fotowoltaiczne mogą działać nawet przez 30 lat w typowych warunkach, nie zaś w kontrolowanym środowisku laboratoryjnym.
Naukowcy osiągnęli ten efekt, dodając niezwykle cienką warstwę przykrywającą między warstwę perowskitową, pochłaniającą światło, a warstwę przenoszącą ładunki elektryczne. Dodany przez naukowców element ogniwa ma grubość mierzoną w atomach.
Próby dodania warstwy do ogniwa były prowadzone już wcześniej, lecz nigdy z tak dobrym efektem, jak w przypadku zespołu z Princeton. Opracowane przez nich perowskity jako pierwsze przekraczają komercyjny próg 20-letniej żywotności.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii