Pierwsza na świecie pływająca fabryka wodoru. Ekologiczna rewolucja
Firma Lhyfe z Francji uruchomiła pierwszy na świecie elektrolizer działający bezpośrednio na otwartym morzu. Platforma, zwana Sealhyfe, znajduje się w obszarze SEM-REV Centrale Nantes, w pobliżu Le Croisic na Oceanie Atlantyckim.
Nowatorska instalacja z kolei to pierwsze tego typu przedsięwzięcie na świecie. Sealhyfe jest usytuowana około 20 kilometrów od linii brzegowej w okolicach Le Croisic i połączona z hubem SEM-REV Centrale Nantes. Już rozpoczęła produkcję ekologicznego wodoru.
Program pilotażowy, który uruchomiono, miał pokazać, że produkcja zielonego wodoru na morzu jest możliwa do zrealizowania. Energia elektryczna potrzebna do tego procesu pochodzi z pływającej turbiny wiatrowej FLOATGEN.
Pływający elektrolizer na morzu
Elektrolizer umieszczony na morzu dysponuje mocą 1 MW i zajmuje powierzchnię niespełna 200 metrów kwadratowych. Jest on w stanie wytworzyć do około 400 kilogramów wodoru dziennie.
Technologia wprowadzona przez Lhyfe przeszła szczegółowe testy dotyczące jej wydajności i bezpieczeństwa, a także jest zdolna do działania w trudnych warunkach. Celem projektu było również zmniejszenie konieczności częstych konserwacji urządzeń.
Produkcja wodoru to ekologiczna przyszłość
Produkcja ekologicznego wodoru to jedno z najbardziej obiecujących rozwiązań na przyszłość w zakresie zrównoważonej energii. Wodór, szczególnie wytwarzany z odnawialnych źródeł, takich jak energia słoneczna, wiatrowa czy biomasa, może stać się czystym paliwem przyszłości, które pomoże w dekarbonizacji przemysłu, transportu oraz energetyki.
Nasz zespół - wspierany znakomicie przez naszych partnerów - dokonał prawdziwego wyczynu technologicznego, projektując tę pierwszą pływającą fabrykę zielonego wodoru. Jesteśmy bardzo dumni, że jako pierwsi na świecie produkujemy wodór na morzu. To był nasz cel od momentu powstania firmy i nadal rozwijamy się w kierunku offshore, co stanowi dla nas ogromną szansę rozwoju dla masowej produkcji wodoru i dekarbonizacje przemysłu oraz transportu - mówi Matthieu Guesne, dyrektor generalny Lhyfe.
