Pierwsza na świecie sztuczna macica? Tak może wyglądać ciąża w przyszłości
Ujawniono koncepcję pierwszej na świecie sztucznej macicy. Projekt zakłada rozwój dziecka w idealnych warunkach, które zostały sztucznie wykreowane poza ciałem kobiety. W ten sposób placówka EctoLife miałaby "produkować" nawet 30 tys. dzieci rocznie bez konieczności zachodzenia w ciążę i porodu. Na razie jest to tylko pomysł berlińskiego producenta, filmowca i popularyzatora nauki Hashema Al-Ghaili, na który zwrócił uwagę New Atlas.
12.12.2022 15:27
Serwis wyraźnie podkreśla, że "nie ma natychmiastowych planów budowy placówki EctoLife, to tylko fragment science fiction, który Al-Ghaili ekstrapolował z obecnego stanu badań nad płodnością". Pomimo tego, jest to ciekawa koncepcja, która mogłaby zyskać spore grono zwolenników, szczególnie wśród kobiet, które marzą o macierzyństwie, ale z wielu względów, w tym tych związanych z ich zdrowiem, polityką rodzinną danego państwa, polityką aborcyjną, czy dostępem do badań i ogólnie rozumianej medycyny, obawiają się zajścia w ciążę oraz samego porodu.
Sztuczna macica - sposób na ciążę przyszłości?
New Atlas zaznacza, że pokazanie koncepcji "produkowania" dzieci w sztucznych macicach w formie wideo (możne je obejrzeć poniżej), ma na celu rozpoczęcie debaty i przedstawienia argumentów na rzecz nowego modelu rodzicielstwa, który zdaniem Al-Ghailiego jest możliwy do stworzenia w ciągu kilku lat i rozpowszechnienia w następnych dziesięcioleciach. Uważa on też, że głównym argumentem przemawiającym za wdrożeniem pomysłu jest fakt, że "ciąża to nie zabawa".
Popularyzator nauki zwraca uwagę na towarzyszące temu okresowi wyczerpanie, ból, mdłości, uciążliwość, a często i zagrożenie życia bądź zdrowia matki i dziecka. Jego zdaniem ciąża może być również nieoptymalna dla rozwijającego się płodu, bo matka w ciąży np. pali, pije alkohol, stresuje się, czy choruje. Sztuczna macica, która zapewniałaby idealne warunki, miałaby rozwiązywać wszystkie te problemy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Placówki takie jak EctoLife stosowałyby procedury zapłodnienia in vitro, a następnie przeszczepiały zapłodniony zarodek do sztucznej macicy, która zapewniałabym wszystko, czego potrzebuje rozwijające się nowe życie - od wód owodniowych, przez tlen i składniki odżywcze, aż po dostęp do muzyki klasycznej i kojącego głosu rodziców. Tutaj rozwijający się płód byłby monitorowany przez cały czas, dzięki czemu wyszkoleni lekarze mogliby natychmiast reagować na pojawiające się problemy i nieprawidłowości.
Koncepcja zakłada, że w ten sposób można byłoby uratować więcej ciąż, co ostatecznie wpływałoby korzystanie na wskaźniki dzietności. Co więcej, jej pomysłodawca nie wyklucza całkowitego udziału rodziców w procesie "produkcji" dziecka. Mogliby oni angażować się w ciążę dzięki wirtualnej rzeczywistości i swoich smartfonów. Aplikacja pozwalałaby podglądać rozwijający się płód, umieszczony w przezroczystej, sztucznej macicy. Pomysł brzmi futurystycznie, ale serwis Interesting Engineering zwraca uwagę, że już w 2017 r. naukowcy opracowali BioBag, przypominający sztuczną macicę i wyhodowali w nim jagniątko.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Gadżetomanii