Pierwszy na świecie helikopter latający na biopaliwie

Pierwszy na świecie helikopter latający na biopaliwie
Marcin Krzewicki

11.05.2010 18:00, aktual.: 11.03.2022 15:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Powstał nowy prototyp śmigłowca, który lata dzięki wykorzystaniu biopaliw. Helikopter będzie dostępny na rynku w dwóch opcjach. Pierwsza z nich jest tańsza, ponieważ klient sam składa zakupiony sprzęt. Druga, nieco droższa, oferuje w pełni zmontowany sprzęt. Czyżby zanosiło się na nowy, komunijny hit wśród prezentów?

Powstał nowy prototyp śmigłowca, który lata dzięki wykorzystaniu biopaliw. Helikopter będzie dostępny na rynku w dwóch opcjach. Pierwsza z nich jest tańsza, ponieważ klient sam składa zakupiony sprzęt. Druga, nieco droższa, oferuje w pełni zmontowany sprzęt. Czyżby zanosiło się na nowy, komunijny hit wśród prezentów?

Jeśli ośmiolatki będą mogły podchodzić do egzaminów na uzyskanie licencji pilota, to czemu nie? Ale teraz na poważnie. Koszt zakupu w pełni złożonego zestawu to 570 000 złotych. Produkt w wersji do samodzielnego montażu kosztuje 513 000 złotych. Co otrzymamy za taką cenę?

Śmigłowiec zabierze na pokład łącznie dwie osoby. Silnik diesel'a, który jest główną jednostką napędową, oferuje bardzo dobre parametry techniczne. Czterosuwowy, wysokoprężny motor wyposażony jest w turbodoładowanie i chłodzenie wodą. Dzięki zastosowaniu sprawdzonych i stosunkowo nowych technologii jednostka spali o około 75% mniej paliwa w porównaniu do klasycznych silników lotniczych.

Helikopter stworzony z myślą o "przeciętnych" mieszkańcach Australii. Cena zakupu śmigłowca porównywalna jest z kosztami zakupu nowego, dobrze wyposażonego samochodu z nieco wyższej półki. Sprzęt jest wynikiem projektu, który udoskonalano przez ostatnie sześć lat, więc można spodziewać się dopracowanej i bezpiecznej maszyny do "niedzielnych przelotów".

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)