Policja wezwana do "snajpera" uzbrojonego w karabin z gry HALO
Uważajcie, gdzie nosicie swoje „zabawki”, bo możecie narazić się na bliższe spotkanie z policją. Takiej „przyjemności” doświadczył pracownik studia Bungie (twórcy HALO) spacerujący przed siedzibą swojej firmy.
09.09.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:14
Uważajcie, gdzie nosicie swoje „zabawki”, bo możecie narazić się na bliższe spotkanie z policją. Takiej „przyjemności” doświadczył pracownik studia Bungie (twórcy HALO) spacerujący przed siedzibą swojej firmy.
Inna sprawa, że spacerował „uzbrojony” w pokaźnych rozmiarów "spluwę". Być może mieszkając w USA i będąc narażonym w przeszłości na ataki różnego rodzaju wielbicieli "spontanicznych masakr" też dmuchałbym na zimne.
Tyle, że życzliwy obywatel/ka zaalarmował policję, że widział osobę uzbrojoną w AK-47. Muszę przyznać, że zazdroszczę wyobraźni i choć nie od każdego można wymagać znajomości broni palnej to pomylić kałacha z „bestią” ze zdjęcia jest dość ciężko.
Policja po zbadaniu sprawy, poradziła ekipie Bungie, aby na przyszłość transportowała swoje „repliki” w dyskretniejszy sposób.